Wśród młodzieży, która uwielbia TikToka i podejmuje się na nim różnych wyzwań, znowu powróciła moda na Paracetamol Challenge. Trend jest bardzo niebezpieczny i może prowadzić nawet do śmierci dzieci, dlatego influencerzy apelują do rodziców i placówek edukacyjnych o czujność i rozmowy z nastolatkami.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W mediach społecznościowych co jakiś czas krążą wyzwania, które są formą rozrywki dla dzieci i młodzieży. Szczególnie na TikToku, który jest bardzo popularny wśród nastolatków, krąży wiele zabaw wymagających od nich zaangażowania i mających wywoływać śmiech. Niestety wyzwania te mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Co jakiś czas jak bumerang wraca np. Blackout Challenge, który krąży wśród nastolatków, chcących zaimponować rówieśnikom. Wiele takich wyzwań kończy się niestety śmiercią dzieci.
Teraz głośno zrobiło się o niebezpiecznym wyzwaniu, któremu ulegają dzieci na całym świecie, także w Polsce. Trend jest o tyle niebezpieczny, że zadanie, które wykonuje młodzież i które nagrywa na TikToka, polega na przyjęciu lekarstw, które w proponowanej dawce mogą zaszkodzić zdrowiu, a nawet doprowadzić do śmierci.
Nowy trend, który zyskuje coraz większą popularność w mediach to #paracetamolchallenge i polega na przyjęciu tabletek z paracetamolem.
"Udział biorą w nim uczniowie młodszych klas podstawowych (od czwartej klasy w górę), a wyzwanie polega na wzięciu kilku tabletek paracetamolu, i obserwowaniu, i nagraniu co będzie się działo z organizmem (!!). Jeśli dziecko nie odczuwa żadnych skutków ubocznych, bierze KOLEJNE leki! Starsi uczniowie dodatkowo popijają tabletki mocnym alkoholem!" – opisała wyzwanie na swoim instagramowym profilu Kinga Szostko z Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają (pisownia oryginalna – przyp. red.).
Łykają lekarstwa jak cukierki
Jak podaje Robert Jabłonowski, dietetyk i trener, który jako pierwszy nagłośnił problem w sieci, w ostatnim czasie dla dwójki dzieci wyzwanie z paracetamolem skończyło się tragicznie – jedna dziewczynka zmarła, drugą ledwo uratowano, ale do końca życia będzie w znacznym stopniu niepełnosprawna. Zarówno Jabłonowski, jak i Szostko apelują, by reagować i uświadamiać dzieci, młodzież i rodziców o szkodliwości wyzwania.
Influencerzy zaznaczają, że warto uświadamiać nastolatkom, że lekarstwa z paracetamolem to nie cukierki, które można sobie przyjmować bez konsekwencji dla organizmu. Każda dawka paracetamolu oddziałuje na wątrobę, inne organy wewnętrzne. Paracetamol w zbyt dużej dawce może doprowadzić do niewydolności wątroby, trwałego jej uszkodzenia i śmierci.
Jako portal dla rodziców chcemy poinformować o istnieniu takiego wyzwania. Rodzice, bądźcie czujni, rozmawiajcie ze swoimi dziećmi i reagujcie. Jak podaje Szostko, w sieci informacje o wyzwaniu pojawiły się za sprawą pielęgniarki z warszawskiego szpitala, w którym starano się uratować życie dwóch wspomnianych dziewczynek.
Paracetamol Challenge nie jest nowym pomysłem: już kilka lat temu funkcjonował w sieci. W portalu termedia.pl artykuł na jego temat pojawił się już w 2015 roku, a wcześniej media zagraniczne przestrzegały przed tą niebezpieczną modą również w 2011 roku. Artykuły mówiły o trendzie wśród nastolatków, który pochodzi z Twittera, Facebooka i Instagrama i prowadzi do śpiączki, a nawet śmierci. Influencerzy, starający się nagłośnić problem obecnie, apelują do obserwatorów, by informowali o sprawie nie tylko rodziców, ale również placówki edukacyjne.