O tym, czy dziś dobrze wychowujemy dzieci, wiele z nas przekona się dopiero za jakiś czas, kiedy maluchy staną się nastolatkami, a potem dorosłymi ludźmi. Teraz staramy się dbać o ich emocje, zdrowie psychiczne i fizyczne, ale w dzisiejszym świecie niektórzy rodzice zupełnie niczego nie wymagają od swoich pociech, skupiając się wyłącznie na tym, by zapewnić im "bezstresowe wychowanie".
Przeciwnicy takiego wychowania wprost zauważają, że dzieci z pokolenia płatków śniegu odznaczają się wrażliwością i delikatnością, która idzie często w parze z brakiem granic czy wychowaniem bez zasad kultury osobistej. Dobre maniery to m.in. życzliwość i szacunek wobec innych ludzi czy umiejętność radzenia sobie w różnych sytuacjach społecznych.
Kilka dni temu na portalu X (dawniej Twitter) opublikowano zdjęcie, na którym widać pasażerów warszawskiego tramwaju. Użytkownik pod nickiem Rysiek z Misia podpisał je komentarzem (pisownia oryginalna – przyp. red.): "Księżniszcza siedzą, a babcie stoją. Co poszło nie tak?".
Na fotografii widać 2 nastoletnie dziewczyny, które siedzą w tramwaju ze słuchawkami na uszach. Jedna patrzy za okno, a druga zapatrzona jest w smartfona. Fotograf, komentując sytuację w taki sposób, ewidentnie miał na celu skrytykowanie ich postawy, ponieważ dziewczyny siedzą, a obok nich stoją podróżni – m.in. kilka starszych kobiet, którym (według zasad kultury osobistej) wypadałoby ustąpić miejsc siedzących.
Rozumiemy oburzenie pasażera, który wyraźnie jest zniesmaczony tym, że nastolatki (czy też młode kobiety, bo nie można tego stwierdzić jednoznacznie) nie reagują na widok starszych osób, które podróżują tramwajem. Dobre wychowanie czy normy społeczne nakazują bowiem (a także regulamin podróżowania komunikacją miejską) ustępować miejsc siedzących np. w komunikacji miejskiej osobom starszym, dzieciom, niepełnosprawnym czy ciężarnym.
Z drugiej strony zachowanie młodych kobiet nie powinno dziwić. Wychowujemy dzieci w poczuciu, że im się wszystko należy i że muszą siedzieć w autobusach i tramwajach z powodu zasad bezpieczeństwa. Przy tym nie każdy rodzic uczula na to, by jednak bardziej potrzebującym miejsca ustępować i sami również tego nie robią. Jeśli nie uczymy dzieci, że czasami ktoś po prostu takiego miejsca potrzebuje, one nie mają pojęcia o tym, że takie są zasady dobrego wychowania.
W komentarzach pojawiła się dyskusja, ponieważ odbiorcy mieli dwojakie spojrzenie na sytuację: jedni byli zdania, że nie trzeba ustępować każdej starszej osobie (bo czasami to ktoś młodszy bardziej potrzebuje tego miejsca np. ze względów zdrowotnych). Inni uważali, że warto ustępować, ale nie w sytuacjach, kiedy roszczeniowe babcie same domagają się miejsca w sposób opryskliwy i obrażający młodszych. A jakie jest wasze zdanie w tej kwestii? Czy zachowanie dziewczyn naprawdę było aż tak skandaliczne?
Czytaj także: https://mamadu.pl/140969,komu-ustapisz-miejsca-w-autobusie-przeciez-to-byl-jej-wybor