"W weekend wraz z dzieciakami udałam się na WOŚP. Pomijając samą zbiórkę, to bardzo lubię te lokalne wydarzenia. Dzieje się bardzo dużo ciekawych i wartościowych rzeczy. Córka ciała zobaczyć, jak wygląda udzielanie pierwszej pomocy i pomyślałam, że to świetna okazja, by zobaczyła to wykonaniu profesjonalistów. Jednak to, co ujrzałam, zmroziło mi krew w żyłach.
Przy stanowisku, poza fantomami i ratownikami, czekała miła niespodzianka – psy ratownicze. Poza samą resuscytacją czy innymi wskazówkami dotyczącymi udzielania pierwszej pomocy, można było się dowiedzieć więcej o pracy tych zwierzaków. I choć moim zdaniem to szalenie interesujące, okazuje się, że dla dzieciaków ważne było coś zupełnie innego.
10-latki, które się zebrały wokół psów, zamiast zadawać pytania na temat pracy ratownika, usilnie próbowały... zrobić sobie selfie. Oniemiałam, widząc prężące się dziewczynki i chłopców, wymachujących telefonami. Ustawili się plecami do zwierząt i nawoływali imionami czworonogi, by te spojrzały właśnie w ich komórkę. Jednego psiaka jednocześnie nawoływało po kilkoro dzieci. Wszystko dla idealnej fotki.
Zwierzęta, choć na co dzień bardzo dzielne, ewidentnie były przytłoczone i zestresowane tą sytuacją. Bardzo cierpliwy opiekun w końcu zwrócił uwagę "paparazzi". Wyznał mi, że walczy z tym przez cały dzień.
W głowie mi się to nie mieści! Pamiętam, gdy kilkadziesiąt lat temu nabijano się z japońskich turystów, którzy wszystko fotografowali. Dziwiono się, po co im tyle zdjęć, krytykowano, że zamiast zwiedzać, to tylko te fotki strzelają. Dziś sami robimy to samo. Odkładamy przeżywanie gdzieś na bok, liczy się tylko to, co mamy na telefonie lub profilu w social mediach.
Uczymy tego także nasze dzieci. Najpierw nieustannie każemy im pozować i dokumentujemy wszystko, co robią, a potem wręczamy telefon, by mogły to same robić. Jak widać, nawet nie dostrzegają, jakim kosztem to się dzieje. A może by tak czasem spróbować wyjść z domu bez telefonu? Początkowo odczuwa się niepokój, ale z czasem olbrzymią wolność i radość.
Polecam serdecznie!".
Czytaj także: https://mamadu.pl/170666,corka-jest-zazdrosna-o-telefon-swojej-mamy-domaga-sie-uwagi