logo
Małe dzieci nie rozumieją, co oznacza "za chwilę", bo mają zupełnie inne niż dorośli pojęcie czasu. fot. zonecreative/123rf.com
Reklama.

Małe dziecko nie rozumie godzin i zegara

Wydaje ci się, że twoje dziecko absolutnie nie rozumie, co oznacza słowo "zaraz"? Jest to całkowicie możliwe, szczególnie jeśli masz pod dachem malucha przed 3. urodzinami, który nie wie, co to cierpliwość, i chce wszystkie twoje reakcje wyegzekwować od razu.

Albo zdarzają się wam sytuacje, że odbierasz dziecko ze żłobka o innej niż zwykle porze (np. po obiedzie, zamiast po podwieczorku), a ono zupełnie nie chce współpracować. Żeby zrozumieć każde takie "odchylone od normy" zachowanie małego dziecka, należy spojrzeć na świat z jego perspektywy i zacząć od tego, jak maluch mierzy czas i postrzega otoczenie.

Małe dzieci w wieku żłobkowym nie wiedzą, czym jest zegar i nie czują, że doba odmierzana jest przez 24 godziny. Dla nich czas odmierzany jest na podstawie codziennych stałych czynności, dlatego tak ważne u takich maluchów są rytuały i powtarzalność. Dla 2-latka to, że mama zawsze przychodzi go odebrać ze żłobka po obiedzie, jest jakąś stałą, która daje mu poczucie bezpieczeństwa i spokój.

Odmierza czas aktywnościami

W jednym z najnowszych filmów na swoim profilu na Instagramie opowiedziała o tym Marlena Chlabicz, prowadząca konto Żłobkowa Ciotka. "Czy wiesz, co mierzy czas małego dziecka? I zacznę od informacji, że to nie jest zegar. Są to stałe punkty dnia, tj. kąpiel, drzemka, posiłki, czas na zabawę, spacery. A także zmiany w otoczeniu, czyli pory dnia, a inaczej noc i dzień" – mówi w nagraniu żłobkowa opiekunka.

W innym wpisie Chlabicz opowiada również o tym, jak to poczucie czasu u dziecka wpływa na jego odbieranie rzeczywistości. Bo może stać się tak, że nawet niewielki drobiazg zaburzy u malucha rytm dnia i jego poczucie bezpieczeństwa. Co za tym idzie, dziecko ma prawo być wtedy niespokojne, marudne, płaczliwe.

A może być też tak, że w ogóle nie będzie rozumiało, kiedy mówisz do niego "zaraz", choć zwykle łapie w lot prawie wszystko z tego, o czym mu opowiadasz. Jak wyjaśnia Chlabicz, dziecko żłobkowe nie rozróżnia czasu na dziś czy jutro. Dla niego jedyną perspektywą jest to, co dzieje się teraz. Do tego odnosi stałe punkty dnia takie jak drzemka, posiłek czy spacer.

Dlatego, jeśli rodzic lub opiekun każe dziecku czekać albo mówi "zaraz", maluch traktuje to jak coś całkowicie abstrakcyjnego i niejasnego. Dopiero ok. 3. roku życia, kiedy zacznie rozróżniać pojęcia związane z czasem, zmieni się jego perspektywa. Być może ta wiedza pomoże rodzicom, którzy są zmęczeni, zniecierpliwieni czy sfrustrowani niewspółpracującym maluchem, który nie przyjmuje do wiadomości słów rodzica, który mówi, że "zaraz" lub "za chwilę" do niego przyjdzie/coś mu da/pobawi się z nim.

Czytaj także: