Rozwód i zamieszkanie z jednym z rodziców to dla dziecka ogromna rewolucja życiowa. Zdarza się, że opiekun, który widuje się ze swoim dzieckiem rzadziej, chce mu wynagrodzić nieobecność. Nadmierne rozpieszczanie i pozwalanie na wszystko to dość częsty problem. Wie coś o tym jedna z naszych czytelniczek, która swoją historią podzieliła się w nadesłanym liście. Kobieta pyta, co zrobić, gdy dziecku w "drugim domu" pozwala się na wszystko?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Niespełna rok temu rozwiedliśmy się. Trochę niezgodność charakterów, trochę miłość wygasła. Przestaliśmy się dogadywać. Próbowaliśmy to naprawić, ale jak widać – bezskutecznie. Próbowaliśmy rozstać się w zgodzie, bez większych konfliktów. Zależało nam, by nasz 5-letni syn na tym nie ucierpiał.
Miało być dobrze
Syn mieszka ze mną, ze swoim ojcem widuje się w weekendy, czasami w tygodniu. Między mną a synkiem nic się nie zmieniło, spędzamy ze sobą niemalże tyle samo czasu co kiedyś. Staramy się żyć w miarę normalnie. Wiem, że jest mu ciężko pogodzić się z naszym rozstaniem, ale jakoś daje radę. Początkowo wszystko było dobrze, zgodnie z ustaleniami. Jednak ostatnio zauważyłam bardzo niepokojące zmiany.
Nie tak się umawialiśmy
Od kilku tygodni mój syn zaczął zachowywać się jakoś inaczej. Stał się bardziej
opryskliwy, niegrzeczny, nieposłuszny. Coraz częściej lekceważy to, co do niego mówię. Niechętnie pomaga domu. Po każdym spotkaniu z tatą wraca do domu z drogą zabawką. O ile na początku jakoś starałam się to sobie wytłumaczyć, to teraz wiem, że nad wszystkim straciłam kontrolę.
O całej sytuacji próbowałam rozmawiać z byłym mężem. Niestety, nic z tej rozmowy nie wynikło. Dowiedziałam się tylko, że zamierza naszemu synowi wszystko wynagrodzić i pokazać, jakim jest świetnym ojcem. Moje dziecko jest rozpieszczane w drugim domu, a ja nie wiem, co zrobić. Przecież tak nie może być. Droga redakcjo, mogę prosić o pomoc?".
Jak rozmawiać o tym z dzieckiem?
Po rozwodzie rodzice często stają pod ścianą. Nie wiedzą, jak zachować się w danej sytuacji. Co zrobić, gdy jeden z rodziców rozpieszcza dziecko i pozwala mu dosłownie na wszystko? Skoro rozmowy z eks nie przynoszą pożądanego rezultatu, czy należy powiedzieć dziecku, że takie praktyki nie są w porządku? Nie, ale zamiast tego:
Utwierdź, że kochasz
Zanim zaczniesz jakąkolwiek rozmowę ze swoim dzieckiem, pokaż mu, że je kochasz. Choć dla ciebie może to być oczywiste, ono potrzebuje to usłyszeć. Zapewnienie o
miłości wzmocni jego poczucie bezpieczeństwa i pomoże zbudować prawdziwe zaufanie.
Nie obrażaj drugiego rodzica
Uważaj na to, co mówisz o drugim rodzicu w obecności swojego dziecka. Możesz być zła, możesz mieć żal, ale nie daj tego po sobie poznać. Duża część tożsamości dzieci wynika z postrzegania swoich rodziców. Nie wylewaj goryczy na byłego partnera, kiedy twoje dziecko jest w pobliżu.
Nie twórz poczucia winy
Dziecko kocha oboje rodziców i nie może czuć się winne, tylko dlatego, że od jednego z
nich coś otrzymało. Jeśli chcesz poruszyć ten temat, starannie dobieraj słowa, tak by nie zniszczyć radości i podekscytowania związanego z otrzymanym prezentem.
Nie konkuruj
Drogie prezenty, pieniądze nie tworzą pięknych wspomnień. Liczy się wspólnie spędzony
czas, zabawa, rozmowa. Nie konkuruj z drugim rodzicem, nie uczestnicz w wyścigu pod tytułem – kto kupi droższy prezent. Pokaż, że jesteś ponadto i udowodnij, że inne wartości są dla ciebie ważne.