Mycie zębów w przedszkolu przez dzieci to jeden ze stałych punktów dnia. Zalecenia Ministerstwa Zdrowia i sanepidu są bowiem takie, żeby kilkulatki szczotkowały zęby po każdym posiłku. Napisała do nas zdenerwowana mama, u której dziecka w przedszkolu odchodzi się od tego zdrowego nawyku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Moje dziecko kontynuuje w tym roku chodzenie do przedszkola – jest w grupie 4-latków, więc w stosunku do poprzedniego roku nastąpiło wiele zmian w organizacji. Przede wszystkim dzieci już nie mają leżakowania, co przyjęłam z ulgą, bo syn już od dłuższego czasu nie śpi w dzień. Ponadto wprowadzili im zajęcia sportowe, co cieszy, ale też zrezygnowali z jednego punktu w trakcie dnia, który też wpływał na zdrowie dzieci" – pisze do naszej redakcji nasza czytelniczka.
"Mianowicie, chodzi o mycie zębów po posiłkach. W zeszłym roku syn miał szczoteczkę, pastę i kubeczek, z których korzystał po zjedzeniu śniadania i obiadu – panie chodziły do łazienki z całą grupą, pomagały w nalewaniu wody i nakładaniu pasty, a następnie wszystkie dzieci szczotkowały zęby po zjedzonym posiłku. Uważam, że to ważne, bo uczyło dzieci zdrowego nawyku dbania o zęby, co jest niezwykle istotne, jeśli spojrzymy na statystyki, ile przedszkolaków musi leczyć próchnicę".
Zaniedbują zdrowe nawyki
Mama przedszkolaka jest zła, bo z jednej strony przedszkole dba o ruch dzieci, ale mycie zębów zaniedbuje: "Jestem zdania, że to ważne, żeby uczyć dzieci regularnego mycia zębów od najmłodszych lat i taka praktyka w przedszkolu wzmacniała to, co udało mi się też wypracować w domu z moim synem. Każdego dnia myjemy zęby rano i wieczorem, a w weekendy także po innych posiłkach, bo jestem przeczulona na punkcie higieny jamy ustnej.
Wydaje mi się, że lepiej dbać regularnie o zęby i je myć, niż potem wydawać wielkie pieniądze na leczenie i wizyty u dentysty, które mogą być niepotrzebnym stresem. W tym roku z mycia zębów zrezygnowano. Kiedy zapytałam nauczycielkę syna, dlaczego dzieci nie muszą przynosić zestawów do mycia zębów, pani mi powiedziała, że to zarządzenie dla całej placówki.
Dyrekcja tłumaczy się tym, że pasty do zębów dla dzieci są obecnie tak dobre, że maluchom wystarcza mycie ząbków rano i wieczorem. Nikt nie myśli o tym, że to także nauka zdrowego nawyku, a raczej skupiają się na tym, że paniom ciężko było opanować grupę dzieci myjących zęby w łazience i że bez tego punktu w planie dnia będzie im łatwiej" – kończy swój list zdenerwowana matka.
MZ i GIS zalecają mycie zębów w przedszkolu
Zalecenia Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego są takie, żeby w przedszkolach dzieci jednak myły zęby. Swoje zalecenia podpierają badaniami z lat 2016-2020: "Monitorowanie stanu zdrowia jamy ustnej populacji polskiej", które jasno mówią, że ważne jest wypracowanie nawyku mycia zębów już u kilkulatków i edukacja w zakresie higieny jamy ustnej i zębów.
Mycie zębów w przedszkolu ma na celu zapobieganie próchnicy i zaleca się, żeby dzieci wykonywały je po każdym posiłku przy pomocy wychowawcy. Nie ma więc podstaw do tego, żeby z mycia zębów w przedszkolu rezygnować. Jedynym odstępstwem w niektórych placówkach był czas pandemii COVID-19, kiedy dzieci bardziej niż zwykle musiały przestrzegać ograniczania kontaktów (wtedy w zaleceniach była mowa np. o chodzeniu do łazienki na szczotkowanie zębów w mniejszych grupach).
Obecnie żadne takie ograniczenia nie obowiązują i dzieciom zaleca się mycie zębów po każdym posiłku w przedszkolu. Zachęcamy więc rodziców, by rozmawiali i uświadamiali nauczycieli i dyrekcje przedszkoli w kwestii prawnej. Na stronie Ministerstwa Zdrowia możemy przeczytać dokładne zalecenia: "Codzienne mycie zębów przez dzieci w przedszkolu wymaga odpowiedniego przygotowania:
przy umywalce w jednym czasie zęby może czyścić 1-3 dzieci;
szczoteczki powinny być oznaczone, aby każde dziecko wiedziało, która szczoteczka należy do niego;
dzieciom szczoteczki rozdaje wychowawca;
należy stosować pasty z fluorem wysokiej jakości, dostosowane do wieku dzieci;
należy nakładać śladową ilość pasty – połowa ziarnka grochu w 2. roku życia, a po 3. roku życia – całe ziarnko grochu;
dzieci powinny szczotkować zęby po każdym posiłku;
po użyciu szczoteczki należy wypłukać i odstawić ją do wysuszenia w kubeczku, główką do góry;
szczoteczki można przechowywać w pojedynczych opakowaniach".