Serio uważasz, że twoje dziecko jest brzydkie? Co kieruje matką, która robi coś takiego?
Redakcja MamaDu
30 sierpnia 2023, 15:32·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 sierpnia 2023, 15:32
Przekłuwanie uszu dzieciom to temat kontrowersyjny, bo nadal wielu rodziców świadomie się na zabieg decyduje, wiedząc, że zadają dziecku ból. Przeciwnicy kolczyków u niemowlaków mówią też o utrudnionej higienie ran po przekłuciu i zabieraniu dziecku wolności. Teraz na swoim Instagramie Maja Hyży pokazała, że również przebiła uszy córce, która ma rok.
Reklama.
Reklama.
Przekłuwanie uszu to ból
Przekłuwanie uszu dzieciom jest dość kontrowersyjnym tematem wśród rodziców. Duża jest grupa tych, którzy robią to naprawdę malutkim dzieciom, nie myśląc o tym, że zadają im w ten sposób ból, ingerują w ich ciała i zabierają im wolność. Naprawdę to wszystko jest warte tego, żeby niemowlak wyglądał "ładnie i uroczo"?
Czy nie można zadbać o jego "ładny" wygląd w inny sposób? Co kieruje rodzicami, którzy decydują się na przekłucie niespełna rocznemu dziecku uszu? Być może będzie nam w stanie udzielić odpowiedzi Maja Hyży, znana piosenkarka. Hyży na swoim Instagramie udostępniła zdjęcie, które jest pamiątką z wakacji. Kobieta jest na nim z córką w basenie. Dziewczyny są w kostiumach kąpielowych, a mała dziewczynka ma w uszach... kolczyki.
Awantura na Instagramie o kolczyki
Córka Hyży ma około roku. Dlaczego celebrytka zdecydowała się założyć tak małemu dziecku kolczyki? I kto zgodził się wykonać zabieg u tak malutkiego dziecka? Czy nikt nie powiedział jej, że u tak małego dziecka ciężko zadbać o higienę ran po założeniu kolczyków? Nie mówiąc już o tym, że dziecko w tym wieku może np. pociągnąć się za ucho, uszkodzić je podczas wiercenia przez sen i po prostu nieświadomie zrobić sobie krzywdę?
Specjaliści sugerują, że najlepszym wiekiem na przekłuwanie uszu dzieciom jest ok. 7 lat. Wtedy dzieci są już świadome, samodzielnie mogą podjąć tę decyzję i potrafią zadbać o higienę uszu po zabiegu. Pod zdjęciem celebrytki wiele mam zadawało pytanie o to, w jakim miejscu udało się Hyży przekłuć uszy takiemu maluszkowi. Pisały, że chciałyby wiedzieć, bo im kilku piercerów odmówiło zabiegu u niemowlaków: "Gdzie tak małym dzieciom można przekłuć uszy? Mi wszyscy odmówili".
Pod komentarzem doszło do dyskusji, bo niektóre obserwatorki zwróciły uwagę, że nie jest to najbezpieczniejsze u tak malutkiego dziecka i piercerzy nie odmawiają bez powodu. Serio, matki? Chcecie świadomie robić swoim dzieciom taką krzywdę, jeśli wykwalifikowani specjaliści odmawiają wam tego?