
Pisaliśmy niedawno o tym, że bezdzietni ludzie nie są na starość mniej szczęśliwi niż ich rówieśnicy, którzy zostali rodzicami. Cała ta narracja o żalu, samotności i o tym, że nie będzie im kto miał u kresu życia szklanki wody podać na marne? Na to wygląda.
Jakby tego było mało, coraz więcej osób, które świadomie nie zdecydowały się na dzieci, odrzuca określenie "bezdzietni" na rzecz "wolni od dzieci". Nie chcą, by posiadanie dziecka było stawiane w centrum ich życia, jako coś, co jest człowiekowi przypisane i go określa.
Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci? Po lekturze wielu komentarzy pod wspomnianymi tekstami obstawiałabym, że pierwsze odpowiedzi na to pytanie, które przychodzą ludziom do głowy, to: z egoizmu, bo tylko kariera im w głowie, z wygodnictwa, z głupoty.
Tym bardziej więc spodobały mi się odpowiedzi udzielone dziennikarzom amerykańskiego radia NPR przez "wolnych od dzieci" dorosłych. Pomyślałam, że jeśli mnie, matkę, zainteresowały, to może i części z was się spodobają (a także skłonią do refleksji i być może powstrzymają przed zadawaniem tych pytań w przyszłości).
Zabawne odpowiedzi na pytania o nieposiadanie dzieci
Zacznijmy od zabawnych odpowiedzi. Ujmujące, że po latach słuchania wścibskich pytań, tym dorosłym nie brakuje dystansu:
Ale serio, dlaczego nie masz dzieci?
Część odpowiedzi jest poważna, zachwycają klasą i dystansem wobec nietaktownych rozmówców:
Nie twoja sprawa!
Są też i odpowiedzi, które z pewnością zamykają usta ciekawskim. Takie jak te:
I właśnie tymi trzema odpowiedziami chciałabym zakończyć. Z nadzieją, że jeśli zdarzyło ci się o to pytać ludzi, którzy nie mają dzieci, teraz już przestaniesz. A jeśli nie masz dzieci, pamiętaj, że nie musisz się z tego tłumaczyć. Nikomu nie jesteś winna/-y wyjaśnień. I tak – jestem przekonana, że na tej planecie jest miejsce dla tych z nas, którzy chcą mieć dzieci i tych, którzy ich nie chcą. I że możemy razem żyć w przyjaźni.
źródło: npr.org