Matki dzieci do lat 3, które otrzymałyby bon szkoleniowy po powrocie do pracy.
Bon szkoleniowy przysługiwałby matkom, które chcą wrócić do pracy. fot. Marek BAZAK/East News
REKLAMA

W tym roku na jesieni odbędą się wybory parlamentarne, więc partie prześcigają się w pomysłach na to, czym przekonać do siebie wyborców. Jakiś czas temu Donald Tusk proponował "babciowe", czyli dodatek 1500 zł dla matek, by przeznaczyły pieniądze na opiekę nad dzieckiem, a same wróciły do aktywności zawodowej.

Pomysł na wsparcie młodych matek: bon szkoleniowy

Teraz PiS mówi o kolejnym pomyśle, który pozwoliłby młodym matkom wrócić po urlopie macierzyńskim na rynek pracy. Pomysłem jest bon szkoleniowy, czyli pieniądze nawet do 7 tys. zł dla każdej młodej mamy, która zdecyduje się na powrót do kariery zawodowej. O pomyśle informuje "Dziennik Gazeta Prawna", który zaznacza, że z oficjalnymi informacjami o bonie PiS wystąpi jeszcze w maju.

Szczegóły bonu szkoleniowego na razie nie są jeszcze znane, ale we wspomnianym artykule możemy przeczytać: "Po powrocie do pracy ma im przysługiwać m.in. bon szkoleniowy do 7 tys. zł na zdobycie nowych kwalifikacji i kursy zawodowe. Drugie planowane rozwiązanie to grant dla kobiet prowadzących działalność gospodarczą".

Bon szkoleniowy to pieniądze, które kobieta będzie mogła przeznaczyć na szkolenia w celu podniesienia swoich kwalifikacji i zaktualizowania wiedzy zawodowej po przerwie na ciążę, poród i opiekę nad dzieckiem. To także możliwość zdobycia nowych umiejętności, które pomogą w powrocie młodej mamy do aktywności zawodowej.

Grant dla przedsiębiorczyń i niższe podatki

Obok bonu na wyrównanie swojej wiedzy zawodowej po urlopie macierzyńskim, kobiety, które prowadzą działalność gospodarczą, również będą mogły liczyć na pomoc państwa. Grant, o którym możemy przeczytać, ma wynosić ok. 6 minimalnych wynagrodzeń, czyli ok. 20 940 zł (wynagrodzenie minimalne to obecnie 3490 zł brutto). W przypadku grantu również jeszcze nic więcej nie wiadomo, ale oba dofinansowania miałyby być skierowane do mam dzieci do 3. roku życia, które nie są czynne zawodowo z powodu opieki nad dziećmi.

Trzeci pomysł, o którym możemy przeczytać w "Dzienniku Gazecie Prawnej", dotyczy niższych składek dla kobiet, które po urlopie macierzyńskim wrócą do pracy na niepełny etat. ZUS nadal przelicza, jaka wysokość składek byłaby korzystniejsza dla młodych mam.

Źródło: gazetaprawna.pl

Czytaj także: