Gdy była w ciąży, jej mąż chciał sypiać z innymi kobietami. Postawiła 2 warunki
Redakcja MamaDu
28 kwietnia 2023, 13:37·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 kwietnia 2023, 13:37
Wyobraź sobie, że jesteś w ciąży, a twój mąż przychodzi do ciebie i mówi: "Hej, skarbie, chcę spotykać się z innymi kobietami". Wzdrygasz się? Dla większości kobiet to scenariusz jak z najgorszego koszmaru, ale nie dla 38-letniej Danielle. Amerykanka zgodziła się bez problemu, postawiła jednak mężowi dwa warunki.
Reklama.
Reklama.
Amerykanka Danielle opowiada na TikToku o swoim otwartym małżeństwie.
Kiedy była w ciąży, zgodziła się, żeby jej mąż sypiał z innymi kobietami.
Zdaniem pozostającej w otwartym małżeństwie Danielle taki układ pozwala małżonkom "żyć pełnią życia".
Danielle i jej mąż Rich już jakiś czas temu stwierdzili, że chcą, aby ich związek był otwarty. Mogą spotykać się z innymi ludźmi i uprawiać z nimi seks bez trzymania tego w tajemnicy. O tym, jak żyje się w otwartym małżeństwie i jakich zasadach przestrzegają Danielle i Rich, kobieta regularnie opowiada na swoim profilu na TikToku.
Żono, idę na randkę!
Kiedy pierwsze dziecko pary miało osiem lat, Danielle zaszła w drugą ciążę. Jej małżeństwo było w tym czasie monogamiczne, ale Rich powiedział swojej ciężarnej żonie, że chciałby umawiać się na randki z innymi kobietami. Zgodziła się na to, ale postawiła mężowi dwa warunki: nie mógł umawiać się z nikim, kogo znają, w tym ze znajomymi znajomych i musiał spotykać się z tymi kobietami poza ich miejscowością.
Danielle opowiedziała o tym doświadczeniu na TikToku:
Mężu, moja kolej!
To jednak nie wszystko. W rozmowie z amerykańskim "Newsweekiem" Danielle powiedziała, że sama wkrótce po urodzeniu drugiego dziecka też zaczęła spotykać się z innymi mężczyznami. I to właśnie jeden z nich, a nie jej mąż, sprawił, że znowu poczuła się pożądana i atrakcyjna pomimo blizn na brzuchu po trzech operacjach i po nieplanowanej cesarce. Spotykała się z nim przez dziewięć miesięcy. Twierdzi nawet, że pomogło jej to uporać się z depresją poporodową.
Możecie posłuchać o tym doświadczeniu na innym filmie Danielle:
Zasady w otwartym związku
Zdaniem Amerykanki najważniejsze w otwartym małżeństwie jest ustalenie zasad i przestrzeganie ich. Przed randką małżonkowie zawsze rozmawiają o tym, z kim się spotykają. Nigdy nie umawiają się z ludźmi, których znają. Początkowo zasady były bardziej restrykcyjne, po latach rozluźnili je. Danielle twierdzi, że wiedzą, na ile mogą sobie pozwolić i co sobie opowiadać, żeby się nie ranić.
Są też zasady, które nie podlegają dyskusji: para regularnie się bada, używa zabezpieczeń podczas stosunku i podczas randek zawsze udostępnia swoją lokalizację.
– Najważniejszą zasadą, która nigdy się nie zmieni, jest ta, że dla siebie nawzajem jesteśmy pierwsi – podkreśla Danielle.
– Mój mąż kocha mnie tak bardzo, że może dać mi wolność i przestrzeń, bym żyła pełnią życia, a to czasami oznacza spotykanie się z kimś innym – wyjaśnia Danielle w "Newsweeku". Jej zdaniem taki otwarty związek to dla małżonków szansa na "mentalne wakacje", możliwość odpoczynku od codziennych obowiązków. Co sądzicie o takim "urlopie"? Zdecydowalibyście się?