Niepokojące zachowania u 5-latka nie zawsze są rzeczywistym powodem do niepokoju. Jeśli empatyczne, zwykle rozważne i całkiem spokojne dziecko nie daje się poskromić, staje się marudne, obraża się, nie wykonuje poleceń, prawdopodobnie przechodzi bunt 5-latka. Kiedy niepokojące zachowania 5-latka są naturalnym elementem rozwoju, a kiedy powinny zapalić w głowach rodziców czerwoną lampkę?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Niektóre niepokojące zachowania u 5-latka mogą być naturalnymi elementami jego rozwoju i wcale nie muszą oznaczać rzeczywistego powodu do zmartwień.
Inne zachowania 5-latka mogą sygnalizować problemy rozwojowe, których nie należy bagatelizować.
Poniżej wyjaśniamy, jak złagodzić niektóre z objawów buntu 5-latka oraz kiedy należy skonsultować się ze specjalistą, gdyż zachowania dziecka mogą świadczyć o głębszym problemie.
Niepokojące zachowania 5-latka
Przede wszystkim: nie stresuj się. Jeśli w przyszłym tygodniu twoje spokojne dziecko kończy 5 lat, nie oznacza to, że wraz z dniem urodzin całkowicie zmienią się jego osobowość i temperament. Choć poniższe niepokojące zachowania dotyczą głównie 5-latków, mogą się pojawić zarówno u dzieci 4,5-letnich, jak i tych, które wkrótce skończą 6 lat. Pojęcie "5-latek" traktuj więc dość szeroko, jako pewien zakres wiekowy, w którym dziecko dalej się rozwija.
Na tym etapie życia maluch wciąż doświadcza pewnych kamieni milowych, a wraz z nimi mogą pojawić się niepokojące zachowania. Nie wszystkie jednak rzeczywiście powinny niepokoić.
Kamienie milowe w rozwoju 5-latka
Kamienie milowe w rozwoju pojawiają się nie tylko u niemowląt i maluchów, ale również u dzieci w wieku przedszkolnym. Amerykańska organizacja pozarządowa Child Mind Institute zajmująca się zdrowiem psychicznym najmłodszych wymienia pięć głównych obszarów rozwoju, w których zachodzą duże zmiany. Są to:
Rozwój fizyczny. Dziecko potrafi stać na jednej nodze dłużej niż przez 10 sekund, samodzielnie się huśta i wspina, przeskakuje przeszkody, podskakuje, wykonuje przewroty.
Motoryka mała. Dziecko ubiera się i rozbiera bez pomocy innych osób, rysuje ludzi wraz z ciałami (nie tylko głowy), używa widelca i łyżki (czasem też noża), samodzielnie załatwia się w toalecie, umie rysować proste wzory geometryczne, np. trójkąty.
Mowa i słownictwo. Dziecko potrafi pełnymi zdaniami opowiadać historie, np. dotyczącego tego, co wydarzyło się w przedszkolu, poprawnie używa czasu przyszłego, zwraca się do innych po imieniu.
Umiejętności kognitywne. Dziecko lepiej rozumie koncepcję czasu, umie wymieniać rzeczy, które się wokół niego znajdują, rozpoznaje imiona znanych mu osób i kolory, potrafi nazywać rzeczy codziennego użytku znajdujące się w domu, np. sprzęty AGD.
Emocje i relacje z innymi ludźmi. Dziecko mówi o swoich kolegach i koleżankach, często chce się do nich upodobnić, rozumie znaczenie zasad w grach i zabawach oraz jest bardziej skłonne się do nich stosować, staje się bardziej samodzielne i odważne, zaczyna postrzegać siebie jako istotę seksualną i może przejawiać zachowania autoerotyczne (np. masturbuje się), oddziela świat rzeczywisty od świata fantazji, chętniej wyraża swoje zdanie i czasem może nie chcieć współpracować z innymi osobami.
Niektóre z tych zachowań mogą niepokoić rodziców lub opiekunów. Jednak to, że dziecko: zaczęło częściej mówić "nie", sprzeciwia się, nie reaguje na prośby czy nawet "stroi fochy", jest częścią jego rozwoju. Dziecko w wieku przedszkolnym wyraża emocje inaczej niż 2-latek i lepiej je rozumie, jednak wciąż dopiero się uczy, jak nimi zarządzać.
Wraz z pójściem do przedszkola w życiu kilkulatka pojawiają się zupełnie nowe bodźce. Zaczyna on obserwować nie tylko najbliższe mu osoby – rodziców, rodzeństwo czy dziadków – ale również nauczycielki i nauczycieli przedszkolnych oraz swoich rówieśników. To dla niego naprawdę duże przeżycie! Jakie zachowania powinny jednak przykuć uwagę rodziców?
Niepokojące zachowania 5-latka: na co zwrócić uwagę?
Nie ma dwojga dzieci, które rozwijałyby się dokładnie tam samo. Każde dziecko rozwija się we własnym tempie, każde w innym czasie (i innym stopniu) uczy się nowych umiejętności. Dlatego też poniższe niepokojące zachowania są jedynie sugestią, że być może w pewnych obszarach rozwoju konieczna będzie pomoc specjalisty, np. logopedy (w przypadku problemów z mową), psychologa lub psychoterapeuty.
Co powinno zaalarmować? 5-letnie dziecko:
nie wyraża żadnych emocji, nie okazuje radości ani smutku czy złości;
ma silny lęk separacyjny, który uniemożliwia mu chodzenie do przedszkola, a rodzicowi do pracy;
odmawia zabawy z innymi dziećmi;
nie odróżnia świata fantazji od rzeczywistości;
nie umie się przedstawić;
łatwo się rozprasza, nie umie skupić uwagi na dłużej niż kilka minut;
jest stale w ruchu;
jest bardzo strachliwe, nieśmiałe, unika wszelkich interakcji społecznych poza tymi z najbliższymi osobami;
jest bardzo agresywne: bije innych, rzuca przedmiotami, gryzie, szarpie;
nie potrafi samodzielnie skorzystać z toalety, ubrać się, zjeść przy pomocy łyżki;
nie trzyma poprawnie kredki, a rysowanie czy kolorowanie wyraźnie sprawia mu trudność;
nie rozumie prostych poleceń, np. "Połóż misia na łóżku", "Włóż kubek do zlewu";
nie używa poprawnie czasu przeszłego i czasu teraźniejszego;
aktywności typu mycie zębów czy mycie rąk sprawiają mu trudność.
Powyższe zachowania mogą – ale nie muszą! – być objawami m.in. zaburzeń neurorozwojowych (np. ADHD, spektrum autyzmu), zaburzeń integracji sensorycznej czy zaburzeń osobowości. Opiekunowie mogą traktować je jako wskazówki, jednak absolutnie nie powinni diagnozować dziecka samodzielnie, bez uprzedniej konsultacji ze specjalistą. Jeśli zauważasz u dziecka część z wyżej wymienionych zachowań, opowiedz o swoich obawach pediatrze lub skonsultuj się bezpośrednio z psychologiem.
Niepokojące zachowania czy bunt 5-latka?
Część z powyższych zachowań nie musi jednak oznaczać problemów neurorozwojowych u dziecka. Najczęściej są one wynikiem tzw. buntu 5-latka. Dziecko w tym okresie jest wypełnione emocjami, z którymi najzwyczajniej sobie nie radzi. By dać upust tym nieprzyjemnym emocjom, wpada w trudny do opanowania gniew.
Nie oznacza to, że masz akceptować te zachowania. Wręcz przeciwnie: twoją rolą jest pokazanie dziecku, że z emocjami należy sobie radzić w inny sposób. Poniżej znajdziesz przykłady niepokojących zachowań i metody, jak na nie reagować:
Napad złości i "fochy"
Dziecko mówi: "nie lubię cię", "nie kocham cię", "nie chcę cię". Gdy o coś prosisz, słyszysz "nie", "nie zrobię", "nie chcę". Zdarza się, że wybiega z pokoju, wybucha płaczem, zaczyna krzyczeć, rzuca się na podłogę.
Co robić? Przede wszystkim postaraj się zrozumieć swoje dziecko. Bądź cierpliwa i czuła, nie reaguj impulsywnie – choć czasem może to być trudne. W takich sytuacjach porozmawiaj z dzieckiem o jego uczuciach. Spróbujcie wspólnie dojść do tego, co wywołało konkretną reakcję. Tłumacz dziecku, że ma prawo odczuwać wszystkie emocje i okazuj mu wsparcie.
Agresja
Dziecko w reakcji na daną sytuację bije ciebie lub inne osoby, rzuca przedmiotami, czasem bije również siebie.
Co robić? Nie szantażuj emocjonalnie: nie mów: "mamusi jest przykro, kiedy tak robisz". Absolutnie nie stosuj przemocy: gryzienie dziecka, bo ono ugryzło pierwsze, jest niedopuszczalne! Zamiast tego powiedz dziecku, że ma prawo wyrażać swoje emocje, ale w inny sposób, bo ty nie pozwolisz mu bić. Zaproponuj mu, żeby w chwilach, w których czuje, że chce kogoś uderzyć, zrobiło 10 pajacyków albo podarło kartkę papieru. Wspieraj i tłumacz, ale nie stosuj kar.
Symulowanie
Poniedziałek rano, a dziecko przychodzi do ciebie i mówi, że nie chce iść do przedszkola, bo boli je brzuszek. Innym razem, tuż przed wyjściem na plac zabaw, sytuacja się powtarza. Czasem dziecko rzeczywiście może się źle czuć. Możliwe jednak, że 5-latek symuluje. To jeden z typowych objawów buntu 5-latka.
Co robić? Postaraj się dotrzeć do źródła zachowania. Czasem jego przyczyną może być chęć zabawy (która ciebie wcale nie bawi), ale zdarza się, że dziecko nie chce iść do przedszkola albo do babci czy do sklepu z konkretnego powodu. Być może wydarzyło się o coś, co budzi w nim lęk, a o czym nie wiesz? Porozmawiaj z nim o tym.
Celowe ociąganie
Podobnie jak w przypadku symulowania: z jakiegoś powodu dziecko nie ma ochoty na wykonywanie danej czynności. Ociąga się przy ubieraniu, baaardzo pooowooli zjada śniadanie, posprząta zabawki, ale "za chwiiilęęę".
Co robić? To dla ciebie prawdziwa lekcja cierpliwości. Jeśli takie ociąganie zdarzy się w dzień wolny, pozwól dziecku jeść czy ubierać się tak długo, jak chce. Kiedy zobaczy, że nie reagujesz na jego taktykę, prawdopodobnie odpuści. Jeśli jednak spieszysz się do pracy i chcesz jak najszybciej odprowadzić dziecko do przedszkola, wyjaśnij mu spokojnym tonem, dlaczego prosisz, żeby szybciej się ubrało czy umyło zęby. Nie szantażuj go, ale zwróć uwagę nie tylko na jego emocje, ale również swoje.