Nie lubi niektórych ubrań, szwy i metki gryzą, nie lubi skarpetek - ma to związek z nadwrażliwością dotykową. Najprościej mówiąc, dziecko odczuwa bodźce dotykowe znacznie intensywniej i chce, jak najszybciej pozbyć się bodźca, który je drażni, np. drapiącej metki.
Nie chce chodzić boso - stopy mają bardzo dużo receptorów, jeśli dziecko intensywniej odbiera bodźce np. chodzenie po kamieniach, trawie, a nawet piasku może być zbyt ekstremalnym doświadczeniem.
Chce chodzić boso po różnych powierzchniach, ciągle zdejmuje skarpetki - tu sytuacja wręcz przeciwna do powyższej, maluch ciągle ściąga buty na placu zabaw, wszędzie gdzie może poczuć różne faktury pod stopami. Może też się przytulać do różnych powierzchni i o nie ocierać.
Jest w ciągłym ruchu - niby są dzieci bardziej i mniej ruchliwe, ale jeśli dziecko nieustannie wykonuje jakiś ruch, nawet pozornie siedząc w miejscu, ciągle się kręci, może to oznaczać, że mózg nie otrzymuje odpowiedniej ilości bodźców, ciągłym ruchem próbuje sobie poradzić z tym deficytem.
Uwielbia ciągle skakać np. po łóżku, na piłce i kręcić się w kólko - bardzo intensywne skoki, czy obroty pozwalają dziecku dostymulować układ przedsionkowy. Zdarza się, że dziecku nie kręci się w głowie, nawet po bardzo długim kręceniu się w kółko.
Używa zbyt dużej siły - np. rysując mocno dociska kredkę, ale może także mocniej się przytulać, czy ściskać rzeczy, czy osoby. Można odnieść wrażenie, że ma problem z wyczuciem.
Celowo obija się o ściany, nie zwraca uwagi na kontuzje - najpewniej potrzebuje poczuć pewne rzeczy mocniej, aby informacja dotarła do mózgu. Nie reagują na mocne uderzenia. Może mieć także obniżony próg odczuwania bólu i nawet nie reagować na skaleczenia.
Nie lubi karuzeli, zjeżdżalni i drabinek - choć trudno uwierzyć, ale są dzieci, dla których place zabaw to raczej place tortur. Jeśli zabawa nie sprawia przyjemności, a sprzęty wręcz budzą lęk, możliwe, że doznania są zbyt silne.
Ma problemy z równowagą - ciężko mu stanąć na jednej nodze, skakać na skakance, nauczyć się jazdy na rowerze lub hulajnodze, ma problemy z łapaniem piłki. Może również częściej niż rówieśnicy się potykać, szurać butami i się przewracać. Zachowanie takie to może oznaczać, że dziecko ma problem z głębokim czuciem, świadomością własne ciała i odczuwaniem jego w przestrzeni.
Nie lubi przytulania, noszenia i kołysania - jeśli maluch jest nadwrażliwy, może na czułości ze strony rodziców reagować odpychaniem, a nawet płaczem.
Lubi głośne zabawy - generalnie dzieci często lubią znacznie głośniejszą zabawę niż tolerancja rodziców, jednak jeśli bardzo często są to dźwięki, które wręcz są mało przyjemne, może się okazać, że dziecko próbuje się w ten sposób się dostymulować.
Przeszkadza mu hałas lub ostre światło - nerwowo reaguje na głośne dzięki, zakrywa uszy i płacze, ale mogą je drażnić także zwykłe odgłosy jak np. odkurzacz czy mikser. Może bardziej reagować na światło.
Nie lubi różnych faktur - przede wszystkim jedzenia, ma problemy niektórymi konsystencjami, zazwyczaj woli papki, nie lubi się brudzić, co tyczy się zarówno jedzenia, jak i zabawy. Mogą mu przeszkadzać także intensywne zapachy i smaki.
Nie lubi czynności pielęgnacyjnych jak obcinanie paznokci, mycia, ubierania, czesania włosów, smarowania kremami. Gumki do włosów, także nie wchodzą w grę.
Trudno się koncentruje i łatwo rozprasza - oczywiście w różnym wieku ta koncentracja będzie różna, ale przedszkolak powinien być w stanie skupić się na zadaniu dostosowany do jego wieku, na tyle długo, by je wykonać od początku do końca.