
Znaleźli martwe dziecko
Rodzie małych dzieci muszą mieć oczy wokół głowy, to nie ulega wątpliwości. Mimo to czasem nie udaje się dopilnować ciekawskiego brzdąca. Często dzieje się tak, gdyż rodzice nie zawsze potrafią przewidzieć wszystkie niebezpieczne sytuacje. Ratownicy medyczni coraz częściej ostrzegają i edukują rodziców za pomocą mediów społecznościowych. Niektóre z tych sytuacji mogą być śmiertelnie niebezpieczne, ale można ich uniknąć!
Na fanpage'u "Ratownictwo Medyczne – łączy nas wspólna pasja" został opisany dramatyczny przypadek 9-miesięcznego dziecka, którego niestety nie udało się uratować. W chwili tragedii tata chłopca pracował na zewnątrz, a mama tylko na moment wyszła do łazienki. Gdy rodzice wrócili, znaleźli niemowlę leżące nieruchomo z kablem od ładowarki w ręku.
To był tylko moment
Dziecko zostało bez opieki dosłownie na kilka minut. Ale w tym czasie doczołgało się do przedłużacza leżącego na podłodze, gdzie była podpięta ładowarka. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było porażenie elektryczne i efekt termiczny. Patolog na ustach, języku i prawej dłoni znalazł oparzenia i rany wlotowe porażenia prądem.
Pamiętaj, dla małego dziecka wszystko jest interesujące. Dlatego tak ważne jest, by w zasięgu małych rączek nie znajdowało się nic, co może trafić do dziecięcej buzi: kulki, baterie i inne małe przedmioty, ale także kable od ładowarki, które wiele osób zostawia w gniazdku po odłączeniu telefonu.
"Potrzebna jest edukacja, aby zwiększyć świadomość rodziców na temat wypadków w domu z udziałem małych dzieci oraz zachęcić do preferowania produktów elektrycznych, które wykazują wysoki sukces w testach bezpieczeństwa" – zaznaczyli ratownicy.