
Z prądem elektrycznym nie ma żartów. Maluchy odkrywają świat, eksperymentując i nie zdają sobie spray, że niektóre z ich pomysłów mogą być bardzo niebezpieczne. Gniazdka znajdujące się na wysokości małych rączek budzą duże zainteresowanie. Kuszą, by coś w nie wetknąć. Tłumaczyć nie trzeba, że porażenie prądem może być niezwykle niebezpieczne. W domu można zawsze na stałe zamontować specjalne zabezpieczenia, które da się wyjąć tylko za pomocą dedykowanego kluczyka, jednak co zrobić, gdy wybraliśmy się do domu, gdzie nie ma malutkich dzieci i takich zabezpieczeń?
Sprytny trik
Nie warto ryzykować, że w nowym miejscu dziecko się zainteresuje gniazdkiem elektrycznym. Co zrobić, jeśli nie zabrałaś zaślepki z domu? Najpewniej nawet nie wiedziałaś, że zawsze pod ręką masz coś, co świetnie je zastąpi. Chodzi o nakrętkę od popularnych tubek dla dzieci. Ich kształt i rozmiar idealnie pasuje do otworu gniazdka.
Oczywiście nie oznacza to, że dziecko sobie nie poradzi z takim zabezpieczeniem, bo nie jest to profesjonalne zabezpieczenie. Zawsze trzeba pamiętać, że mały majsterkowicz po dłuższej chwili zawsze może je wydłubać.
Niestety rozwiązanie nie jest idealne. Na polskim rynku dostępne są produkty z różnymi nakrętkami, także w mieszkaniach kontakty mogą się nieco różnić w zależności od producenta. Nie zawsze zakrętka wejdzie ciasno w gniazdko, by dobrze je zabezpieczyć. U mnie w domu sprawdziła się tylko ta biała nakrętka.