Do niecodziennej sytuacji doszło na parkingu Szpitala Specjalistycznego w Radomiu – mężczyzna odebrał poród własnej żony. Para nie zdążyła dojechać na czas do placówki medycznej. Kobieta urodziła zdrową córeczkę, a paniami zajął się personel szpitala po zakończonej akcji porodowej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ciężarna kobieta jechała do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu w towarzystwie partnera – nagła akcja porodowa zaskoczyła parę.
Rodząca nie dała rady dotrzeć do szpitalnej sali. Ostatni etap porodu rozpoczął się na parkingu szpitala, więc odebrał go mąż kobiety, zachowując zimną krew.
O niecodziennej nagłej akcji porodowej szpital poinformował na swoim Facebooku, personel pogratulował przy tym rodzinie i ogłosił, że mama i córka czują się dobrze.
Dojechali pod szpital w ostatniej chwili
Czasem życie bywa zaskakujące i można spotkać się z sytuacjami idealnymi na scenariusz filmowy. Tak było w przypadku pewnej mamy, która z mężem jechała do porodu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Para z samego rana 6 marca 2023 roku nie zdążyła wejść do szpitala i na salę porodową – kobieta urodziła dziecko na parkingu szpitala.
Tacie udało się poinformować o wszystkim personel szpitala. Zanim jeszcze dojechali na parking około 8:00, mężczyzna zadzwonił pod numer 112 i poinformował dyspozytorkę o nagłej akcji porodowej. Następnie odebrał poród własnego dziecka, czynnie wspierając rodzącą żonę.
Tata urodzonej dziewczynki zachował zimną krew
Kobieta urodziła zdrową córeczkę i obie panie czują się bardzo dobrze. Niecodzienną akcję porodową w swojej placówce na profilu na Facebooku opisał szpital.
Po odebranym przez mężczyznę porodzie personel szpitala zaopiekował się kobietą i nowo narodzonym dzieckiem. Gratulacje dla rodziców, których dziecko przyszło na świat w tak niezwykły sposób – szczególne gratulacje dla odważnego taty, który zachował zimną krew i odebrał poród w samochodzie na szpitalnym parkingu.