Przebieranie się czy korzystanie z łazienki w samotności to dla wielu mam luksus – często nawet wtedy mają widownię. Gdy amerykańska tiktokerka Chelsea Coronado podzieliła się w mediach społecznościowych dość krępującą historią, została skrytykowana. W końcu kto to widział, by przebierać się przy dziecku?!
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dla Chelsea, mamy trójki dzieci mieszkającej w Las Vegas, TikTok to przestrzeń, w której może wymienić się swoimi doświadczeniami z innymi rodzicami. Z dużą dozą humoru opowiada o kolejnych atrakcjach, które fundują jej synowie i córka. Podobnie było z historią z supermarketu.
"Przebieranie się przy dziecku jest nie na miejscu"
Chelsea pojechała z dziećmi na zakupy. W pewnym momencie jej 4-letni syn skomentował wygląd biustu mamy – na tyle głośno, by usłyszeli to inni klienci. Sytuacja była niezręczna, ale hej: trudno ich uniknąć, kiedy ma się dzieci. Komentarz chłopca rozbawił obserwatorki Chelsea, które ochoczo zaczęły się dzielić podobnymi historiami dotyczącymi ich łazienkowo-toaletowych zwyczajów. Choć nagość przy dzieciach bywa kontrowersyjnym tematem, zdecydowana większość internautek nie widzi w niej nic złego.
Nie wszystkich jednak rozbawiła opowieść młodej mamy. Jedna z obserwujących zasugerowała Chelsea, że przebieranie się przy dzieciach jest nie na miejscu – gdyby nie chodziła przy nich nago, nie komentowałyby publicznie jej ciała. Nie musiała długo czekać na odpowiedź.
– Dlaczego przebieram się przy dzieciach? Bo nie dają mi spokoju! Inaczej nigdy nie zmieniłabym ubrania – odpowiedziała Chelsea, po czym dodała: – Wydaje mi się, że twoje dzieci nie za bardzo cię lubią.
Ta odpowiedź spodobała się jeszcze bardziej niż oryginalny filmik. "Ale jak to: to niektóre mamy przebierają się w samotności? Pierwsze słyszę" – skomentowała go jedna z mam obserwujących Chelsea. Chyba nie trzeba dodawać nic więcej?