
Nagość to wciąż pewne tabu. Przez inny pryzmat postrzega się cielesność naturalną, matczyną i pierwotną, a tą z pogranicza taniej rozkładówki a sztuki. Nagość jest kontrowersyjna i zawsze "grzeje".
Mam czterech synów i nigdy nie czułam wstydu przed swoją nagością przy nich. Właściwie, jak mogłabym ją odczuwać, będąc jednocześnie matką 7 – latka, 4 – latka, 3 –latka i niemowlaka?
Nieoczekiwanie, równo rok po opublikowaniu tekstu, mój najstarszy 10 – letni wtedy syn udzielił mi odpowiedzi.
Może cię zainteresować także: "Matka nie powinna paradować nago przy dziecku". Granica między nagością, a... zdrowym rozsądkiem