Część rodziców podczas treningów czystości stawia na wysadzanie dziecka co jakiś czas, np. po przebudzeniu czy przed spacerem, by wyrobić odpowiedni nawyk. Inni zabawiają dziecko na nocniku, by "złapać" siku. Jeszcze inni nieustannie pytają, czy malec chce siusiu. Największym wyzwaniem podczas nauki nocnikowania jest to, że maluch nie zawsze daje znać, że chce mu się siusiu albo znaki nie są oczywiste dla rodziców, ale co gdyby wcale nie trzeba było się domyślać? Ten trik jest genialny i naprawdę działa!
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rodzice w sieci wymieniają się sprawdzonymi sposobami na szybkie odpieluchowanie dziecka.
Poza ciekawymi metodami testują także różne gadżety, które mogą im ułatwić to zadanie.
Trik z guzikiem zachwycił internautów. On naprawdę działa.
Sarah Morrissey przekonuje, że skuteczna komunikacja z maluszkiem zakresie nauki nocnikowania jest możliwa, nawet jeśli malec jeszcze nic nie mówi. Kobieta jest matką trójki dzieci, a jej najmłodsza córeczka Gwen ma zespół Downa. Kobieta niedawno na swoim profilu na Instagramie umieściła filmik z genialnym patentem, który może się przydać rodzicom, który chcą szybko odpieluchować swoją pociechę.
Czas na nocnik
Rodzice Gwen od 7. miesiąca życia dziewczynki stosują wychowanie bezpieluszkowe, inaczej zwane komunikacją eliminacyjną. Metoda polega na tym, że opiekunowie obserwują zachowanie dziecka "wyłapując" znaki świadczące o tym, że malec ma potrzebę zrobienia siusiu lub wypróżnienia się. Jednym z elementów metody jest wysadzanie dziecka nad sedesem lub umywalką, by zachęcić dziecko do "wykorzystania" tych momentów do załatwienia swoich potrzeb. Niektórzy taką metodę stosują nawet przy noworodkach, jednocześnie rezygnując zupełnie z pieluch jednorazowych.
Niedawno Sarah i jej mąż stwierdzili, że teraz najwyższa pora na to, by to Gen sama dała im znać, że chce skorzystać z toalety. Postanowili zastosować sprytny trik, który zadziałał szybciej, niż się spodziewali. Dziewczynka ma dwa latka i brali pod uwagę fakt, że może jeszcze nie być na to gotowa.
Mamo, chcę siusiu
W jaki sposób córeczka daje znać, że musi skorzystać z toalety? Gwen nie musi nic mówić! Mama umieściła obok łazienki wielki różowy przycisk, po naciśnięciu którego rozlega się głos mówiący "nocnik" (zakupiła go na Amazonie). Nad przyciskiem umieściła także rysunek z toaletą.
Początkowo rodzie naciskali przycisk zawsze, gdy szli wysadzać córeczkę. Nie nastawiali się na szybki sukces. Postanowili tylko przetestować tę metodę, by sprawdzić, czy dziecko jest już gotowe, by samodzielnie komunikować swoje potrzeby. Okazało się, że dziewczynka bardzo szybko połączyła fakty i z pełnym sukcesem daje znać rodzicom za każdym razem, gdy chce skorzystać z toalety.
Internautów zachwyci pomysł, a wielu przyznało, że z chęcią przetestuje ten patent także u siebie w domu.