mamDu_avatar

Przyczyna bólu w klatce piersiowej zaskoczyła lekarkę. "Ofiar będzie więcej!"

Marta Lewandowska

20 grudnia 2022, 14:30 · 1 minuta czytania
Czy przygotowanie świąt dla bliskich jest stresujące? Owszem, ale dla niektórych wręcz chorobliwie! Lekarka Beata Poprawa opisała w mediach społecznościowych przypadek jednej ze swoich pacjentek, która o mało nie przypłaciła świątecznej atmosfery zawałem serca.


Przyczyna bólu w klatce piersiowej zaskoczyła lekarkę. "Ofiar będzie więcej!"

Marta Lewandowska
20 grudnia 2022, 14:30 • 1 minuta czytania
Czy przygotowanie świąt dla bliskich jest stresujące? Owszem, ale dla niektórych wręcz chorobliwie! Lekarka Beata Poprawa opisała w mediach społecznościowych przypadek jednej ze swoich pacjentek, która o mało nie przypłaciła świątecznej atmosfery zawałem serca.
Silny stres doprowadził do wzrostu ciśnienia i bólu w klatce piersiowej. Przyczyna? Nie uwierzycie! Fot. Cheron James z Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ciśnienie jak z kosmosu

Lekarka wspomina jedną z pacjentek, która zjawiła się u niej z silnym bólem w klatce piersiowej. Jej ciśnienie krwi wynosiło 230/120, do tego dochodziła tachykardia, czyli przyspieszone bicie serca. 


"Zapytałam, jaki jest powód jej tak wielkiego stresu, który spowodował u niej tak nasilone objawy wymagające szybkiej interwencji. Przyczyną był fakt, że mąż kupił inny kolor lampek na choinkę, "bo nie było już innych”, a to zaburzyło rzekomo koncepcję świątecznego wystroju" - czytamy w poście.

Kolejnym wymienionym przez chorą stresorem był fakt, że w markecie ktoś szybciej niż ona sięgnął po ostatniego kurczaka w promocyjnej cenie. "Serio? Dla takich problemów chcecie polec? Moi Drodzy, wyluzujcie. Święta są do świętowania, a nie do zabijania się stresem. Warto czasem dostrzec to szaleństwo, które udziela się nam stadnie i powoduje, że w zmęczeniu niektórzy przeklinają święta, padając z sił czasem jeszcze przed Wigilią" - apeluje lekarka.

Święta nie są do chorowania

Lekarka słusznie zauważa, że nic złego nie stanie się, jeśli w tym roku udekorujemy dom tymi samymi akcentami, co przed rokiem. Istotą tych dni jest przecież odpoczynek i miło spędzony czas z najbliższymi. Kobieta przyznaje, że do świąt zostało jej jeszcze kilka dyżurów i nie ma wątpliwości, że jeszcze zjawią się u niej ofiary tego szaleństwa.

Zadbaj o serce i... głowę

Stres działa destrukcyjnie na nasz organizm, im go więcej, tym niższa odporność i gorsze samopoczucie. Zwróć uwagę na swoją dietę, ogranicz alkohol i kofeinę. Jeśli czujesz stres, wyjdź na spacer, aktywność na świeżym powietrzu potrafi zdziałać cuda. Unikaj ciężkostrawnych i tłustych potraw.

Rzuć palenie, pij dużo wody niegazowanej, naucz się uspokajać i mierz regularnie ciśnienie krwi. Jeśli święta spędzają ci sen z powiek, pomyśl o medytacji albo jodze. Stosuj techniki oddechowe i naucz się sobie odpuszczać, jesteś ważniejsza niż idealnie ubrana choinka.

Czytaj także: https://mamadu.pl/155613,jesli-chcesz-dbac-o-innych-najpierw-zatroszcz-sie-o-siebie