Holenderski Eerste Kamer przyjął przepisy pozwalające lekarzom rodzinnym na przepisywanie tabletek poronnych. Do tej pory taką możliwość miały jedynie kliniki aborcyjne i niektóre szpitale.
Projekt ustawy w marcu przyjęła Tweede Kamer, czyli izba niższa holenderskiego parlamentu, nazywana Izbą Reprezentantów. 6 grudnia Eerste Kamer (odpowiednik polskiego Senatu) zatwierdził tę ustawę, jednocześnie zmieniając obowiązujące w Holandii prawo aborcyjne. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie nowelizacja wejdzie w życie, ale oznacza to olbrzymie zmiany dla kobiet, które chcą przerwać ciążę. Do tej pory po tabletki aborcyjne kobieta mogła się zgłosić do jednej z 16 klinik aborcyjnych lub jednego z 92 szpitali. Teraz receptę będzie mógł wystawić także lekarz rodzinny. Jedyny warunek jest taki, że musi on wcześniej przejść odpowiednie szkolenie.
To kolejna zmiana w prawie aborcyjnym w ciągu kilku miesięcy. Parlamentarzyści wcześniej zgodzili się na zniesienie pięciodniowego "okresu refleksji" dla kobiety przed przerwaniem ciąży. Takie rozwiązanie wprowadzono w latach 80. Pięciodniowy okres na przemyślenie decyzji przestanie obowiązywać z początkiem 2023 roku. W Holandii aborcja jest dozwolona do 24. tygodnia ciąży (do 16 dnia ciąży kobieta ma prawo do wykonania wczesnej aborcji). Decyzję w sprawie jej przeprowadzenia może podjąć kobieta po ukończeniu 16 lat, a jeżeli jest młodsza, to potrzebuje zgody rodziców.
Więcej:
Zdrowie