mamDu_avatar

Żadne dziecko nie lubi, kiedy robisz którąś z tych 5 rzeczy. Jak często ci się to zdarza?

Dominika Lange

09 czerwca 2022, 16:02 · 3 minuty czytania
Kiedy robisz te rzeczy w obecności osób trzecich, twoje dziecko prawdopodobnie się zdenerwuje lub zawstydzi. Lepiej ich unikać!


Żadne dziecko nie lubi, kiedy robisz którąś z tych 5 rzeczy. Jak często ci się to zdarza?

Dominika Lange
09 czerwca 2022, 16:02 • 1 minuta czytania
Kiedy robisz te rzeczy w obecności osób trzecich, twoje dziecko prawdopodobnie się zdenerwuje lub zawstydzi. Lepiej ich unikać!
Czasami dzieci denerwują się, kiedy o nich mówimy. fot. Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Niektóre zachowania, które wielu rodziców robi nieświadomie i automatycznie, denerwuje i zawstydza dzieci.
  • Wielu najmłodszych źle reaguje, gdy rozmawiamy o nich tak, jakby nie było ich obok.
  • Dzieci nie lubią też, gdy poruszamy z osobami trzecimi ich prywatne sprawy.

Zdenerwowane dziecko

Kojarzysz ten moment, kiedy nic takiego, twoim zdaniem, nie zrobiłaś, a twoje dziecko nagle się denerwuje albo zawstydza? Kiedy podczas rozmowy ze znajomymi albo rodziną najmłodsi w mgnieniu oka się zarumieniają i kompletnie przestają odzywać?

Niestety, ale w towarzystwie innych osób robimy rzeczy, choć zazwyczaj automatycznie i nieświadomie, które złoszczą i zawstydzają nasze dzieci. Oto te, których większość maluchów po prostu nie znosi!

1. Mówienie o dzieciach tak, jakby nie było ich obok

Czyli klasyk: opowiadamy innym o naszych dzieciach, kiedy one siedzą obok, ale w żaden sposób nie "zapraszamy" ich do tej rozmowy. Mamy postawę zamkniętą, nie patrzymy na nie, nie dajemy przestrzeni do tego, żeby mogły coś dopowiedzieć czy w jakikolwiek inny sposób w tej rozmowie uczestniczyć. A przecież to rozmowa o nich.

To nie tylko jest niemiłe, ale też mało wychowawcze. Wiadomo, że dużo zależy też od tego, co dokładnie o tym dziecku mówimy, ale wiele dzieci denerwuje się, kiedy o nich rozmawiamy nawet w pozytywnym kontekście. Mogą czuć się oceniane, czasem obmawiane.

Najlepszym sposobem jest prowadzenie tej rozmowy tak, żeby dziecko też mogło się zaangażować: jeśli opowiadamy o jego sukcesie w szkole to warto, żeby opowiedziało o nim też z własnej perspektywy. I sytuacja od razu wygląda inaczej!

2. Zmuszanie do witania się z nieznanymi krewnymi

Jeśli dzieci kogoś nie znają, to mogą się bać, wstydzić albo z wielu innych powodów nie chcieć się z tą osobą witać. A szczególnie w ulubiony przez ciocie i wujków sposób, czyli pocałunek. Dużo lepszym rozwiązaniem tego typu kwestii jest zaproponowanie dziecku, żeby podało wujkowi czy cioci rękę, ale najpierw powiedzmy mu w ogóle, kim ta pani czy pan jest...

3. Ignorowanie dziecka albo przerywanie mu, kiedy coś powie

Wiadomo, że na spotkaniach rodzinnych czy wieczorach ze znajomymi, zwłaszcza jeśli nasze dziecko nie ma kompana w swoim wieku, będzie się nudziło. Nie ma z kim rozmawiać, więc od czasu do czasu będzie chciało się wtrącić w to, o czym wy rozmawiacie: zwłaszcza jeśli poruszycie bliski mu temat. To normalne.

I co wtedy robi wielu rodziców? Zaczynają mówić swoje tak, jakby nie słyszeli dziecka, czyli po prostu mu przerywają. To lekceważące! Zapewne dziecko, choć to zależy od wieku, doda do tej rozmowy coś, co z twojej perspektywy niczego do niej nie wniesie. Ale najmłodsi, przez obserwację rodziców, uczą się odpowiednich zachowań i komunikacji. Dzisiaj ty mu przerywasz, a za parę lat, kiedy dziecko "więcej będzie miało do powiedzenia", przerwie tobie.

4. Poruszanie intymnych tematów

Niestety niektórym rodzicom zdarza się zdradzić tajemnicę dziecka w obecności osób trzecich: głównie dlatego, że nie wiedzą, że coś tą tajemnicą było. Najlepiej więc jest unikać tematów, które z oczywistych przyczyn mogą być dla dzieci krępujące: zauroczenia, dojrzewanie, wygląd. Zwłaszcza nastolatki są przewrażliwione na punkcie tego, co się o nich mówi. Warto czasem ugryźć się w język, bo to może skończyć się nawet nadwyrężonym zaufaniem.

5. Krytykowanie zachowania

To wydaje się dość oczywiste, ale niektórzy rodzice, kiedy ich dziecko coś "przeskrobie" uważają, że opowiedzenie o tym przewinieniu wszystkim dookoła jest dobrą karą. Być może chcą zawstydzić dziecko i jeszcze raz je skonfrontować z tym, co zrobiło niewłaściwego. Dać kolejną okazję do przemyślenia swojego występku. Przeanalizowania swojego zachowania. Jeszcze raz i jeszcze raz!

I właśnie "kolejną okazję" oraz "jeszcze raz" to tutaj frazy-klucz. Skoro już sobie to wyjaśniliście, twoje dziecko dowiedziało się, że zrobiło źle, to po co je dodatkowo zawstydzać? Nikt nie lubi wypominania i wracania do tego, co już zostało przegadane. Zwłaszcza przy innych osobach.

Czytaj także: https://mamadu.pl/162490,te-sposoby-pomoga-ci-nauczyc-nastolatka-cierpliwosci