Mój syn powiedział, że to najlepsza zupa świata. Dam wam przepis
Marta Lewandowska
11 kwietnia 2022, 14:16·1 minuta czytania
To nie będzie jeden z tych przepisów, które wymagają długiego poszukiwania składników. Wszystko kupiłam w czasie jednej szybkiej wizyty w dyskoncie. Połączenie smaków znane mi nie od dziś, jednak tym razem zamiast pożywnego curry z ryżem, w wersji zupa-krem. Danie oczarowało moje dzieci, tak bardzo, że syn, pałaszując najlepszą na świecie pomidorówkę na niedzielnym obiedzie u babci, opowiadał, że ta właśnie została zdetronizowana. Krem z kalafiora w curry i mlekiem kokosowym zajął najwyższe miejsce na podium. A wszystko zaczęło się od kalafiora...
Mój syn powiedział, że to najlepsza zupa świata. Dam wam przepis
Marta Lewandowska
11 kwietnia 2022, 14:16 • 1 minuta czytania
To nie będzie jeden z tych przepisów, które wymagają długiego poszukiwania składników. Wszystko kupiłam w czasie jednej szybkiej wizyty w dyskoncie. Połączenie smaków znane mi nie od dziś, jednak tym razem zamiast pożywnego curry z ryżem, w wersji zupa-krem. Danie oczarowało moje dzieci, tak bardzo, że syn, pałaszując najlepszą na świecie pomidorówkę na niedzielnym obiedzie u babci, opowiadał, że ta właśnie została zdetronizowana. Krem z kalafiora w curry i mlekiem kokosowym zajął najwyższe miejsce na podium. A wszystko zaczęło się od kalafiora...
Krem z kalafiora z curry i mlekiem kokosowym, przepis. Fot. Unsplash
Zupa-krem z kalafiora z curry i mlekiem kokosowym: najlepszy przepis
Składniki kremu z kalafiora z egzotyczną nutą
1 kalafior
5 ziemniaków
2 marchewki
4 pałki z kurczaka
pół pęczka koperku
przyprawa curry
sól do smaku
puszka mleka kokosowego
ziele angielskie
listki laurowe
Jak zrobić krem z kalafiora z orientalną nutą
Pałki z kurczaka umyłam i umieściłam w garnku, zalałam zimną wodą. Dodałam trzy ziela angielskie i dwa liście laurowe. Kiedy mięso się zagotowało, zebrałam pianę, wyjęłam przyprawy i dodałam obrane i pokrojone w kostkę marchewki i ziemniaki.
Po około 10 min, gdy warzywa zaczęły robić się miękkie, dodałam kalafior pokrojony w różyczki i dwie kopiaste łyżeczki przyprawy curry w proszku.
Całość gotowałam do miękkości warzyw, a następnie dodałam mleko kokosowe i doprawiłam do smaku.
Na sam koniec obficie obsypałam posiekanym koperkiem. Wyjęłam mięso. Zupę bardzo dokładnie zmiksowałam. Stała się delikatna, kremowa, wręcz aksamitna. Jak mówi mój 12-letni krytyk kuchenny: "wypasiona w kosmos".