
Każdy ma czasem gorszy czas. W takich chwilach wystarczy mała rzecz, by wyprowadzić cię z równowagi? Podobnie jest z twoim dzieckiem – tylko jemu trudniej zapanować nad emocjami. Naucz go tych prostych 5 zasad i cieszcie się codziennością bez nerwów. Zamiast tego – oddychajcie głęboko i spokojnie :-)
1. Dużo miłości
Kiedy dziecko wie, że ma wsparcie rodzica, odczuwa jego miłość i troskę, intuicyjnie jest bardziej zaangażowane – czy to w relację z rodzicem, czy w swoje uczucia, czy we wszystko inne właściwie.2. Odetchnijcie
Jak ważna jest praca z oddechem, powinien wiedzieć każdy z nas. Szczególnie w czasach, gdy na każdym kroku coś nas stresuje. Istnieją nawet specjaliści od nauki radzenia sobie ze stresem poprzez metody oddychania, które dotleniają cały organizm (w tym mózg) i pozwalają się uspokoić i relaksować.3. Obserwuj dzieci w ich otoczeniu
Najlepiej poznasz człowieka, jego przyzwyczajenia i mechanizmy w jego naturalnym środowisku. Umiejętność obserwacji swojego dziecka i wyciągania wniosków z jego zachowania to najważniejsze narzędzie rodzica – gdy wejdziesz w jego skórę, w otoczenie, w którym przebywa na co dzień, być może zrozumiesz niektóre jego zachowania, które były dla ciebie niezrozumiałe.4. Zapomnij o oczekiwaniach
Dobrze jest mieć cele, do których ty czy dziecko dążycie – także zespołowo jako rodzina. Ale zbyt wiele oczekiwań naraża na porażkę. I wtedy zacznie się też obwinianie o to, dlaczego ktoś nie sprostał planowi, dlaczego oczekiwania nie zostały spełnione.5. ...bawcie się
Dzieci powinny być radosne, uśmiechnięte, dobrze się bawić – zarówno wśród rówieśników, jak i w towarzystwie rodziny. Zamiast się złościć i krzyczeć, bo coś poszło nie tak, opowiadajcie żarty, tańczcie, jakby to była wasza ostatnia szansa w życiu na pląsy, śpiewajcie, oglądajcie bajki, skaczcie w kałużach, chodźcie do kina i na spacery w ciekawe i fajne miejsca. I róbcie wszystko to, co sprawia wam radość.Może cię zainteresować także:Moje dzieci zachowują się dużo gorzej, gdy są pod moją opieką. Dlaczego przy innych są aniołkami?