Dziewczynka w maseczce
Czy dzieci muszą nosić maseczki w szkole? unsplash/ Kelly Sikkema
Reklama.

Obowiązek noszenia maseczek

Niektórzy rodzice przynoszą do szkoły specjalne oświadczenia, tłumacząc jednocześnie, że nie uznają epidemii i nie chcą, by ich dzieci nosiły w szkole maseczki. O ile w zeszłym roku taka argumentacja mogłaby być wzięta pod uwagę, o tyle w bieżącym roku szkolnym przepisy nieco się zmieniły.
29 listopada ubiegłego roku w życie weszła nowelizacja, dzięki której nakaz zasłaniania ust i nosa dodano do ustawy, co daje podstawę prawną do nakładania kar.
– Oświadczenie rodzica nie może wyłączać przepisów. Nie można ot tak sobie zwolnić dziecka z zasad obowiązujących na terenie szkoły. Nawet jeżeli uczeń nie będzie nosił maseczki na wyraźne polecenie rodzica, to i tak naraża się na konsekwencje – można powiedzieć – dyscyplinarne, a mianowicie kary statutowe lub obniżenie oceny zachowania – mówi portalowi Prawo.pl radca prawny Robert Kamionowski.
Nie bez znaczenia jest także nowelizacja kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym można nałożyć karę grzywny na osoby, nieprzestrzegające zakazów i nakazów, związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się epidemii.

Noszenie maseczek a słowa Czarnka

Część rodziców potwierdzenia swojego przekonania o braku obowiązku noszenia maseczki na terenie szkoły, szukała w słowach ministra edukacji. Przemysław Czarnek zaznaczał, że zalecenia mają być realizowane różnie w zależności od konkretnych placówek. Poza tym podkreślał także, że są to jedynie proponowane rozwiązania.
– To nie są przepisy prawa powszechnie obowiązującego, które by obligowały do ich pełnego zastosowania wszędzie bez względu na okoliczności, ale nasze zalecenia – mówił Czarnek.
Niektórzy rodzice postanowili więc, że ich dzieci do tych zaleceń nie będą się stosować – mogą jednak spodziewać się przykrych konsekwencji.
Źródło: Prawo.pl