
Kto rano wstaje, temu pan Bóg daje - brzmi polskie przysłowie. Czy faktycznie ten, kto jest rannym ptaszkiem więcej zyskuje? Z życia, pracy…? Autor książki „Klub 5 rano” nie ma wątpliwości - jak napisał w podtytule: „Szczęśliwy poranek zmienia wszystko”.
Ranne ptaszki mają zapewniony sukces?
Wczesne wstawanie ma wiele zalet. Ale nie każdy wie, że udowodniono naukowo, że regularne spędzanie poranka w ciszy i spokoju, sam na sam ze sobą zmniejsza stres, poprawia koncentrację i sprawia, że jesteśmy bardziej kreatywni. Dzięki nawet kilku minutom spokojnej medytacji czy skupieniu myśli na nadchodzącym dniu, można wprowadzić do swojego życia prawdziwą rewolucję.O 5 rano możesz poświęcić się sobie
Praktyka porannego wstawania, by bez pośpiechu przygotować się do dnia w pracy czy szkole, jest chwalona przez tych, którzy tę metodę stosują. To metoda motywacyjna, która ma sprawić, że lepiej rozpoczniesz dzień, będziesz po przebudzeniu mieć czas dla siebie i na swoje przemyślenia.Czy wstawanie o 5 rano jest proste? Na początku niekoniecznie
Najtrudniejszym elementem dostania się do "Klubu 5 rano", jest wprowadzenie nawyku tak wczesnego wstawania. Szczególnie może to być trudne, jeśli jesteś śpiochem lub bardzo późno chodzisz spać. W motywacyjnych książkach mówi się o tym, że wyrabianie nawyku trwa co najmniej 21 dni.Małe nawyki kluczem do sukcesu?
Wszystkie zmiany mogą być na początku bardzo trudne, a wypracowanie w sobie dyscypliny i wytrwałość są już pierwszym krokiem do osiągnięcia sukcesu, o którym mowa, jeśli mówimy o osiągnięciach ludzi z "Klubu 5 rano”. Taka praktyka porannego wstawania ma też po prostu sprawiać, że będziemy uczyli się wypracowywać dobre nawyki, ale też być "bardziej pozytywnymi, produktywnymi i szczęśliwymi ludźmi.Może cię zainteresować także: Metoda "Miracle Morning" podbija świat. Sprawdziłam, w czym tkwi sekret wstawania o 5:30













