Dzięki temu, że spędziłam w lockdownie ponad miesiąc w domu z synkiem (naprawdę mało wychodziłam, byłam w ostatnim miesiącu ciąży…), mogłam
gotować i piec do woli.
Testowałam proporcje produktów, by bułki były jak najbardziej mięciutkie i nie robiły się twardymi kamieniami już tego samego dnia na wieczór.
Mój przepis na bułki śniadaniowe
Możesz je przygotować tego samego dnia lub wieczorem, żeby były na śniadanie następnego poranka. Przygotowanie razem z pieczeniem
zajmuje jakieś 20 minut, więc można je zrobić nawet rano przed samym podaniem śniadania! Żeby przygotować ok. 8 bułeczek, będziesz potrzebować:
500 g mąki
35 g świeżych drożdży
6 łyżek oleju lub rozpuszczonego masła
1 łyżeczka cukru
½ łyżeczki soli
300 ml letniej wody
Krótka instrukcja robienia bułek śniadaniowych
Drożdże razem z wodą i cukrem mieszam w rondelku (w nim podgrzewam nieco wodę) aż do rozpuszczenia składników. Odstawiam tak przygotowany zaczyn. Mąkę przesiewam do miski, dodaję sól i robię dołeczek w mące, do którego wlewam zaczyn z drożdży. W tym momencie są dwie drogi: możesz poczekać, aż drożdże zaczną pracować, ale nie musisz.