Kto kradnie w polskich szpitalach? Okazuje się, że najwięcej gabarytów wynoszą pacjenci oraz osoby, które ich odwiedzają. Instytut Matki i Dziecka poinformował właśnie o bezczelnej kradzieży, która miała miejsce w ich szpitalu.
Instytut Matki i Dziecka opublikował na Facebooku post, w którym informuje o nieprzyjemnym incydencie z jedną z osób odwiedzających szpital.
– Partner jednej z naszych pacjentek ukradł wiszący przy wyjściu ekran LCD - informuje placówka. – Pragniemy przypomnieć, że wszystkie sprzęty znajdujące się w Instytucie są po to, aby służyły dla Państwa - pacjentów i ich rodziców – przestrzega dyrekcja szpitala.
Dzięki ekranom LCD możliwe jest wyświetlania na salach bajek i informacji dla pacjentów.
Złodzieja udało się złapać, a sprzęt odzyskać. Instytut prosi o "poszanowanie własności publicznej, która ma służyć wszystkim".
Co jeszcze kradną pacjenci?
Lekarze przyznają, że proceder wynoszenia rzeczy ze szpitali jest powszechny. Zarówno pacjenci, jak i odwiedzające ich osoby nie wahają się, aby zabrać ze sobą do domu kosze na śmieci, gaśnice, ale też krany i umywalki.
Jeden ze znajomych lekarzy placówki pediatrycznej wspomina, że nagminnie spotykał się kradzieżami zabawek i książeczek dla dzieci w świetlicy przez osoby, które odwiedzały jego przychodnię.