Warszawski Instytut Matki i Dziecka uchodził do tej pory za placówkę profesjonalną i godną zaufania. Jeden z zapisów na stronie IMiD oburzył jednak mamę chłopca z autyzmem i poruszył wspierających się internetowo rodziców w podobnej sytuacji. Instytut zmienił już budzący wątpliwość zapis, a sprawą zajmuje się Rzecznik Praw Pacjenta.
Dyskryminacja dzieci z autyzmem i Zespołem Aspergera?
W Instytucie Matki i Dziecka można skorzystać z 27 poradni. Przy szczegółowym opisie jednej z nich – Poradni Chorób Metabolicznych – do niedawna jeszcze widniał zapis, że poradnia "nie prowadzi pacjentów z autyzmem i Zespołem Aspergera".
Rodzice dzieci z powyższymi zaburzeniami oburzyli się, twierdząc, iż autyzm i Zespół Aspergera nie wyklucza istnienia u nich chorób metabolicznych, a nie da się ich obecności stwierdzić bez badania w odpowiedniej jednostce. Zapis oznacza zatem ni mniej, ni więcej jak dyskryminację niektórych dzieci.
Z tą opinią zgadza się Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec, który w rozmowie z TOK.Fm stwierdził, że dzieci z Zespołem Aspergera, autyzmem czy otyłością nie mogą być wykluczane w taki sposób, ponieważ "każda osoba mieszkająca w naszym kraju ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej". Przyznał, że do tej pory nie otrzymał skarg dotyczących podobnej dyskryminacji.
Reakcja Instytutu Matki i Dziecka
Do sprawy błyskawicznie odniosła się oskarżona placówka, twierdząc, iż przy tworzeniu kontrowersyjnego zapisu zastosowała jedynie "skrót myślowy". Miało w nim chodzić o to, że poradnia nie specjalizuje się w leczeniu i terapiach dodatkowych pacjentów z "rozpoznanymi całościowymi zaburzeniami rozwoju (np. właśnie autyzmem dziecięcym i Zespołem Aspergera), i nie stawia diagnozy tych zespołów chorobowych".
"Poradnia Chorób Metabolicznych prowadzi pacjentów z zaburzeniami metabolicznymi (w tym pacjentów ze współwystępującymi całościowymi zaburzeniami rozwoju, autyzmem dziecięcym, zespołem Aspergera). Poradnia nie zajmuje się diagnozowaniem, leczeniem i terapią dodatkową całościowych zaburzeń rozwoju" – skorygowano zapis na stronie Instytutu Matki i Dziecka.
Obecnie Rzecznik Praw Pacjenta czeka na szczegółowe wyjaśnienia IMiD.