
Miałam tego więcej nie robić, ale nie mogłam się powstrzymać. Znowu wdałam się w internetową dyskusję z mężczyznami, którzy postanowili uświadomić kobietom, jak to te "nic nie rozumieją" i jak opresyjna wobec mężczyzn jest idea równości płci. W komentarzu obcy mężczyzna nie odpowiada na moje argumenty, ale ucina dyskusję, łaskawie mi wyjaśniając: jesteś za ładna na feministkę. To nie komplement. To policzek.
Nie jestem żadną feministką, ale...
Czasem wydaje mi się, że ze wspieraniem feminizmu jest jak z wstawianiem się w klasie za kozłem ofiarnym. Cała klasa wie, że właściwie to dobry z niego dzieciak i w głębi duszy się z nim zgadza, ale mało kto powie wprost "jestem po jego stronie".Może cię zainteresować także: Każdy myślący facet jest feministą. Zdziwiony? Sprawdź, czy robisz tych 10 rzeczy
Feministki są brzydkie i nienawidzą mężczyzn
Dlatego, że wokół feminizmu wyrosło mnóstwo szkodliwych stereotypów, powtarzanych już w czasach sufrażystek.Za ładna na feministkę
Gdy Maja Staśko w wywiadzie do "Vogue" podkreśliła, że słyszy, że jest za ładna na feministkę, w komentarzach polał się hejt.Może cię zainteresować także: 20-letnia koleżanka wraca do domu "odgrzać chłopakowi obiad". Staje się służącą na własne życzenie













