Media ogłosiły, że "Anna Lewandowska pokazała twarze dzieci". Czy rzeczywiście?
Media ogłosiły, że "Anna Lewandowska pokazała twarze dzieci". Czy rzeczywiście? Zrzut ekranu z Instastories Anny Lewandowskiej
REKLAMA

Lewandowska chroni swoją prywatność

Jedna z najbardziej znanych trenerek fitness od czasu do czasu dzieli się swoim codziennym życiem z obserwującymi ją na Instagramie fanami i fankami.
Pokazuje także życie rodzinne – chwile spędzane z córkami i mężem. Stara się jednak chronić prywatność dzieci, zazwyczaj wstawiała więc zdjęcia, na których było widać jedynie sylwetkę dziecka od tyłu.
Tym razem na stories wstawiła zdjęcie, na którym widać części twarzy Klary i Laury. W mediach szybko pojawiła się informacja, głosząca, że Lewandowska pokazała twarze dzieci. Opinie są jednak podzielone. Zdjęcie nie jest aż tak wyraźne, głowy dziewczynek widać od góry i zasłania je napis.
Zresztą oceńcie sami, czy rzeczywiście można powiedzieć, że Lewandowska pokazała twarze córek.
logo
Zrzut ekranu z Instastories Anny Lewandowskiej

Rodzinne zdjęcia

Trenerka fitness oprócz powyższego zdjęcia, na swoim stories wstawiła także inne. Przedstawia ono codzienność rodziny Lewandowskich. Klara zajmuje się czymś w rogu, a jej tata bawi się z młodszą córeczką, schowany w "domku" zrobionym z koca.
logo
zrzut ekranu z Instastories Anny Lewandowskiej
To zdjęcie z pewnością spodobało się internautom. Najwięcej emocji wzbudziło jednak stories, przedstawiające Lewandowską z córeczkami. Czy naprawdę Lewandowska "pokazała twarze dzieci"? Według nas są one mało widoczne, ale niektórych fanów zadowoli z pewnością nawet taka namiastka.