
Może cię zainteresować także: Patrząc na Annę Lewandowską w kostiumie grubej kobiety, poczułam się jak g**** [FELIETON]
Anna Lewandowska nie boi się błędów?
Pod zdjęciem okładki na Facebooku "Elle" trwa dyskusja, w której internautki definiują, czym jest dla nich siła kobiet. Okładkowe hasło głosi: "Anna Lewandowska nie boi się błędów".Anna Lewandowska a strajk kobiet
Lewandowska nie wychodziła na ulicę, nie wypowiadała się w mediach o strajku kobiet, zabrakło nawet nałożenia błyskawicy na profilowe czy (na szczęście) próby sprzedaży własnych produktów na Instagramie przy dodaniu hasztagu "strajk kobiet", co zdarzało się niektórym influencerkom o podobnych zasięgach.Anna Lewandowska i fat-suit
Poprawność wizerunku Lewandowskiej na okładce Elle podważa także Maja Staśko, której trenerka groziła pozwem i karą w wysokości 50 tysięcy złotych. Aktywistka skrytykowała Annę Lewandowską, tańczącą w przebraniu grubej osoby, tłumacząc, że jej postawa przyczynia się do zawstydzania osób przy tuszy.Może cię zainteresować także: Nie rozumiesz grubasów, bo otyłość to choroba? Szulczewska: "Fałszywą troską zakrywamy kompleksy"
Anja Rubik zamiast Marty Lempart
Cała dyskusja o zasadność pojawienia się Anny Lewandowskiej na okładce Elle przypomina mi sytuację po opublikowaniu okładki "Vogue" z Anją Rubik.Może cię zainteresować także: "Czułam, że jestem w tym trochę sama". Maja Staśko opowiada o starciu z "machiną" Anny Lewandowskiej