
Rządzący mają jeden tylko pomysł na uliczne protesty związane z decyzją TK ws. aborcji – wygłaszają orędzia. Za tym trendem poszedł również szef MEN Przemysław Czarnek. Jego zdanie na temat aborcji jest jednoznaczne, a jako pierwszy nauczyciel Polski nie widzi szans na pluralizm wartości w tej grupie zawodowej. W związku z tym przewiduje konsekwencje dla każdego, kto się wychyli.
Czarnek o Strajku Kobiet w szkołach
Wszelkie wydarzenia społeczne, kulturalne, polityczne, które mają miejsce w Polsce, odbijają się również na szkole. Zawsze atmosfera panująca w kraju w związku z konkretną sytuacją przenosi się do placówki. Częściowo wnoszą ją tam nauczyciele, częściowo uczniowie. Nie da się temu zapobiec, bo szkoła to bardzo różnorodna społeczność.Czarnek oskarża ZNP o zachęcanie do Strajku Kobiet
Co więcej, dalej Czarnek wskazuje, iż Związek Nauczycielstwa Polskiego również zachęca do udziału w Strajku Kobiet w momencie zagrożenia epidemicznego. ZNP nie zwlekał z odpowiedzią i poinformował na swoim Facebooku, że wprowadzi sprawę na drogę sądową, gdyż słowa Czarnka to "to insynuacja, której celem jest znalezienie kozła ofiarnego".Może cię zainteresować: Weź nie tylko maseczkę, ale i... karton mleka. Poznaj 7 zasad bezpiecznego strajkowania













