Za każdym razem, gdy widzę nagłówek "domowe triki" zastanawiam się, czy mogą być jakieś nowe zasady na ułatwienia sobie życia, których jeszcze nie znam. Okazuje się, że na te najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść. Wieczorem myjesz włosy, a rano budzisz się z tłustymi? Mimo dobrej pianki podrażniasz skórę, goląc nogi? Nie możesz pomalować ust błyszczykiem, bo wystają z nich suche skórki? Na każdy z tych problemów rozwiązanie znajdziesz w łazience. Albo w kuchni. Tak czy owak, w domu. Poznaj 7 szybkich i tanich urodowych trików, które zastosujesz 5 minut przed wyjściem!
Nie, wcale nie chodzi o to, żebyś zamiast golenia włosów na nogach umyła głowę. Chodzi o to, byś piankę, krem czy cokolwiek, czego używasz do golenia ciała, zastąpiła odżywką do włosów.
Testowałam chyba wszystkie pianki i maszynki z kilkoma nawilżającymi paskami, a i tak depilowana skóra bywała podrażniona, zraniona, nie mówiąc o tym, że totalnie sucha. Depilacja na zwykłe mydło nie jest złym pomysłem, ale najlepiej sprawdzi się odżywka do włosów.
Zapewni odpowiedni poślizg, ale także ochroni skórę, otaczając ją nawilżającą warstwą. Nawilżająca otoczka sprawia, że możemy pozbyć się każdego włoska, a skóra potem jest naprawdę miękka. Jeśli dodatkowo użyjecie balsamu, możecie ruszać na miasto bez obaw, że na waszych nogach pojawią się kropki wywołane podrażnieniem.
2. Suchy szampon na noc
Wiele z nas ma problem z szybkim przetłuszczaniem się skóry głowy. Jeśli już wiesz, że przed wyjściem z domu będziesz musiała użyć suchego szamponu, zrób to na noc.
Zaaplikuj suchy szampon na nasadę włosów, ale nie wcieraj go, ani nie rozczesuj włosów. Dzięki temu produkt będzie już w nocy powoli wchłaniał sebum. Rano możesz włosy przeczesać i gotowe! Będą wyglądać schludnie i świeżo.
3. Parówka przed maseczką
I nie, nie chodzi tutaj o zjedzenie kiełbaski przed zabiegami urodowymi a o zabieg, który otworzy nasze pory, by maseczka mogła się lepiej wchłonąć. Na parówkę znajdziecie mnóstwo przepisów, z różnymi ziołami i owocami, jednak fundament przepisu jest jeden.
Chodzi o to, by para wodna wnikając w naszą skórę, zmiękczyła ją i oczyściła, przygotowała do wchłonięcia kosmetyków nawilżających. Najprostszy przepis to zalanie 2 torebek rumianku litrem gorącej wody, najlepiej zrobić to w dużej misce.
Nad miską nachylamy się i przykrywami głowę ręcznikiem, by para osiadała na naszej twarzy. Po 10 minutach przemywamy twarz ciepłą wodą i nakładamy maseczkę. Tak przygotowana skóra wyciągnie z maseczki wszelkie dobrodziejstwa.
4. Zrób cień ze szminki
Jeśli na co dzień stawiamy na lekki i stonowany makijaż to w naszej kosmetyczce może brakować kolorowych cieni, szczególnie takich pod kolor pomadki. Ten trik jest świetny, bo zapewnia nie tylko dopasowany makijaż, ale robi z jednego kosmetyku dwa!
Wystarczy swojej matowej pomadki do ust użyć na powieki. Wiem, co myślicie, będzie się kleić, zrobi się plama. Bzdura! Jeśli na powiekę nałożycie bazę czy korektor i kroplę pomadki delikatnie, ale dokładnie rozetrzecie, to będzie to wyglądało naprawdę świetnie. Makijaż wykończcie pomalowaniem ust na dokładnie ten sam kolor. Proste i praktyczne.
5. Domowy suchy szampon
Triki z suchym szamponem bywają naprawdę przydatne, ale żeby w ogóle ich spróbować trzeba mieć pod ręką ten kosmetyk. Suche szampony to świetny wynalazek, ale szybko się zużywają, są dość mało wydajne. Jednak nie ma produktów niezastąpionych.
Na takiej samej zasadzie zadziała posypka dla dzieci, transparenty puder, a nawet mąka ziemniaczana! Tych specyfików należy użyć w taki sam sposób jak suchego szamponu, aplikując na skórę głowy. Należy tylko pamiętać, że nie wchłaniają się tak skutecznie i dziewczyny o ciemnych włosach powinny przetestować ten sposób, zanim użyją go przed samym wyjściem.
6. Usta powiększone w kuchni i łazience
Często rezygnujemy z użycia matowej pomadki, bo produkt ten podkreśla wszelkie skórki i niedoskonałości na naszych ustach. Błyszczyki z efektem glow optycznie zmniejszają usta. Jest na to jeden sposób, do którego produkty znajdziesz w swojej kuchni i łazience.
Wystarczy lekko zwilżyć usta i wykonać peeling albo przy użyciu cukru, albo szczoteczki do zębów. Usta potraktowane cukrem będą gładkie, a wymasowane szczoteczką staną się jędrne i napięte. Będą wyglądały na większe i to świetny moment na nałożenie błyszczyka ze świecącymi drobinkami lub matowej szminki. Nawet nie wiesz, jakie urodowe skarby kryją się w twoim domu.
7. Czyste włosy i czysta skóra głowy
Często mimo dokładnego umycia włosów bardzo szybko mamy odczucie, że skóra głowy nie jest w pełni świeża, zbyt szybko się przetłuszcza, a włosy są oklapłe. To dlatego, że zapominamy o jednej bardzo ważnej kwestii — złuszczaniu skóry głowy.
Żeby włosy były dokładnie oczyszczone, czysta musi być też skóra głowy, żeby to mogło się udać, musi być tak jak skóra twarzy złuszczana raz na jakiś czas. Jak to zrobić w najprostszy sposób?
Zmieszać dwie łyżki mocno oczyszczającego szamponu (np. pokrzywowego przeciw przetłuszczaniu) z jedną łyżką cukru. Proporcje zależą od tego, jaki poziom ścieralności chcemy uzyskać, by peeling był ostrzejszy, wystarczy dodać więcej cukru.
Jak go stosować? Na dokładnie pomoczoną skórę głowy nakładamy przygotowaną mieszankę i delikatnie masujemy. Już po spłukaniu czuć różnicę, skóra jest czysta w dotyku a włosy podniesione. Po zmyciu peelingu najlepiej raz jeszcze raz całe włosy umyć szamponem, którego używamy na co dzień i nałożyć na nie maskę.
Dogłębnie oczyszczone włosy pochłoną każdą odżywkę, a dzięki czystej skórze kosmyki mocno odbiją się od nasady. Efekt jak po modelowaniu włosów w salonie fryzjerskim dzięki produktowi za gorsze, który masz w kuchni!