Ziemniaki są jednym z warzyw najczęściej spożywanych przez Polaków. Obfitują w potas obniżający ciśnienie krwi i magnez, który jest budulcem zębów i kości. Jednak spożycie ziemniaka w Polsce spada, ponieważ osoby będące na diecie obawiają się wysokiego poziomu węglowodanów i kalorii zawartych w tych pożywnych warzywach. Jest jednak pewien sposób na przygotowanie ziemniaka tak, by zachował swoje wartości odżywcze, ale stracił na kaloriach. Sekret tkwi w temperaturze serwowania!
Ziemniaki owiane są tuczącą sławą. Wiele osób myśląc o frytkach czy zaprawianym masłem puree powtarza mit, że ziemniaki tuczą i rozpychają żołądek. Jednak to tłuste dodatki i sposób przygotowania sprawiają, że ziemniak może stać się niezdrową przekąską. Te warzywa same w sobie są naprawdę ważnym źródłem witamin i minerałów.
Przede wszystkim ziemniaki zawierają skrobię, która jest najczęściej występującym polisacharydem roślinnym, stanowiącym główny składnik diety człowieka. Najprościej mówiąc, jest to rodzaj błonnika pokarmowego, który wykazuje prozdrowotny, dobroczynny wpływ na organizm człowieka.
Skrobia skrobi nierówna
Skrobia składa się z amylozy i amylopektyny. — Amyloza powoduje mniejszy wzrost poziomu glukozy we krwi w porównaniu z amylopektyną. Po spożyciu ziemniaków, które zawierają więcej amylopektyny w stosunku do amylozy, do krwiobiegu przedostaje się więcej glukozy, powodując wzrost glikemii — podaje portal Współczesna Dietetyka.
Oznacza to, że najlepiej spożywać taki rodzaj skrobi, która nie tylko nie spowoduje wzrostu stężenia glukozy we krwi, lecz także będzie miała korzystny wpływ na układ pokarmowy. Takie działanie ma właśnie skrobia oporna.
— Skrobia oporna z powodzeniem może być stosowana u osób z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej w postaci stanu przedcukrzycowego, insulionooporności czy cukrzycy — czytamy na stronie Współczesna Dietetyka.
Jak skrobia oporna działa na organizm?
Od skrobi różni się tym, że jest trawiona i absorbowana w jelicie cienkim, nie powoduje wzrostu indeksu glikemicznego. Co więcej, ma pozytywny wpływ na rozwój mikroflory w jelitach, a także – przez zwiększanie swojej objętości w przewodzie pokarmowym – na dłużej utrzymuje uczucie sytości.
Skrobia oporna zmniejsza także ryzyko chorób sercowo-naczyniowych poprzez poprawę profilu lipidowego, obniża poziom szkodliwego cholesterolu.
— Może wpływać także na zmniejszenie ryzyka kamicy pęcherzyka żółciowego,
chorób zapalnych jelit i zaparć. Badania wskazują, że zastosowanie skrobi opornej wpływa również na funkcje immunologiczne organizmu — podkreśla Kinga Falkiewicz na portalu Współczesna Dietetyka.
Ziemniaki więc chronią przed zawałami, poprawiają odporność, dbają o pracę układu pokarmowego, a nawet mogą pomóc schudnąć! Żeby czerpać z nich takie korzyści, należy jednak odpowiednio je przygotować.
Najzdrowiej na zimno
— Skrobia oporna wpływa korzystnie na skład mikroflory jelit: zmniejsza ilość bakterii szkodliwych, a zwiększa tych pożytecznych dla człowieka. Dla uzyskania korzystnych efektów zdrowotnych zalecane dzienne spożycie skrobi opornej wynosi 20 g — podaje portal Akademia Dobrego Smaku.
By taką skrobię uzyskać, musimy jeść ziemniaki na zimno. Nawet dania przygotowane na ciepło, takie jak pieczone ziemniaki, ale przestudzone i potem ponownie podgrzane zawiera skrobię oporną.Ugotowane ziemniaki włożone na kilka godzin do lodówki mają nawet o 50-60 proc. mniej kalorii.
— Warto jednak wspomnieć też o tym, że część węglowodanów zawartych w schłodzonych ziemniakach nie zostanie wchłonięta przez organizm. Ma to znaczenie dla osób zwracających uwagę na dzienną dawkę ich spożycia — czytamy na stronie Akademii Dobrego Smaku.