Mówi się, że więź matki i córki to najsilniejsza z istniejących relacji. Same kobiety podkreślają nawet, że potrafią dostrzec, co aktualnie trapi ich dziecko, o czym myśli i jaką podejmie decyzję. Mimo to zaskakująco często nie potrafią z nimi rozmawiać, atmosfera zaczyna gęstnieć, a relacje psuć — szczególnie w okresie dojrzewania.
Więź matki i córki Wyniki badań naukowców opublikowane w The Journal of Neuroscience potwierdzają, wyjątkowo silną więź matki i córki. Ich analizy wskazują, że układ części mózgu odpowiedzialnej za emocje jest częściej przekazywany z matki na córkę niż na syna, czy z ojca na którekolwiek z dzieci.
Taka bliskość sprawia, że nastolatki zaczynają się odsuwać od swoich opiekunek i szukają niezależności. W tym czasie ważne jest, by twoja córka z twoich ust usłyszała te 7 rzeczy.
1. Dorosłość to samodzielność i odpowiedzialność Trzeba uświadomić dojrzewającą córkę, że aktualnie może się buntować, chcieć rzucić szkołę i robić przeróżne dziwne rzeczy, ale musi mieć świadomość, że za kilka lat będzie pełnoletnia. Ty i ojciec będziecie ją wspierać finansowo do 18 roku życia, jednak później musi zacząć się usamodzielniać i powoli was odciążać.
Taka jest kolej rzeczy i powinna to zrozumieć, że nie będzie utrzymywana w nieskończoność. Oczywiście zawsze może zwrócić się do was z problemem, a wy dacie wskazówkę, jak go rozwiązać. Ponadto nigdy nie powinna mieć wrażenia, że gdy nie chcesz dać jej pieniędzy, oznacza, że jej nie kochasz. Trzeba dać do zrozumienia, że odcięcie finansowania to wyraz troski o samodzielność córki.
2. Romantyczne historie filmowe to kłamstwo Okres dojrzewania to moment, w którym córki poznają swoją pierwszą miłość. To doskonały moment, by podkreślić, że romantyczne opowieści filmowe i przygody książkowe są jedynie fikcją.
Istnieje małe prawdopodobieństwo, że dziewczyna spotyka w prawdziwym życiu kinowy wysportowany ideał pozbawiony wad. Trzeba również ostrzec córkę, że bliscy ludzie łamią sobie serca, mimo że było się dla nich dobrym, a chłopcy i przyjaciele czasem odchodzą. Nie pozostaje nic innego jak się z tym pogodzić.
3. Nie jesteś mi nic winna Dokładnie tak. Decydując się na dziecko, nie robiłaś chyba tego z myślą, że w przyszłości będzie ono ci cokolwiek winne. Urodziłaś je, by wychować wspaniałego człowieka i kochać. Nie próbuj jej wypominać, że "tyle" dla niej zrobiłaś, że wypadły ci podczas ciąży zęby, że zmarszczyło się ciało lub nie dostałaś awansu.
Kiedy córka wystartuje w przyszłość, będzie ci za to wdzięczna, bo będzie czuła się wolna, a czas spędzony z tobą będzie dla niej przyjemny. W innym wypadku jej przyszłe spotkania z tobą przywiodą na myśl przymus i dyskomfort, bo jest ci to winna.
4. Ty wiesz najlepiej "Kto wie dla ciebie najlepiej jak nie ty sama? Nikt — nawet ja, jako matka". Mimo że jesteście silnie związane, a w przyszłości twoja córka może bezgranicznie ufać swojemu partnerowi. Naucz ją jednak tego, że w sprawach, w których decyduje o komforcie i statusie swojego życia, ona wie najlepiej.
Żeby podjąć decyzję, musi jednak się wyciszyć i usłyszeć swój wewnętrzny głos i zrobić to, czego on chce. Jeśli decyzja okazałaby się błędna — trudno. Takie jest życie i tak jak w punkcie 2. trzeba się z tym pogodzić i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
5. Wiele twoich planów się nie powiedzie Życie jest nieprzewidywalne i wiara w to, że wszystko zawsze pójdzie po naszej myśli to zwyczajna mrzonka. Oczywiście w większości spraw dobrze jest mieć takie podejście, a wszelkie przeciwności traktować jak przyjaciół, którzy pozwalają nam nauczyć się w ten sposób czegoś nowego.
Ponadto warto wyjaśnić również córce, że niepowodzenia nie są elementem, który z góry spisuje nas na straty. Jeśli raz się coś nie udało, można próbować dalej z nowymi możliwościami. Nie zawsze musi się to udać, ale ważne jest, by uczyć się na błędach i w każdej porażce dostrzec potencjał.
6. Nie możesz zadowolić wszystkich To jest prawda, z którą nasze córki spotykają się na ogół, gdy same mają już dzieci i rodzinę. Wtedy, gdy przypomną sobie słowa mamy “nie możesz zadowolić wszystkich”, stają się szczęśliwsze. Te, które uparcie starają się spełniać jednocześnie jako perfekcyjne córki, matki, żony, kochanki, przyjaciółki i ciotki lądują często na fotelu u terapeuty. To jedno zdanie wypowiedziane odpowiednio wcześnie może uchronić od tego twoją córkę.
7. Zawsze możesz na mnie polegać, ale nie nadużywaj tego Wspomniana w punkcie 1. odpowiedzialność i samodzielność nie wykluczają tego, że córka czasem będzie potrzebowała matczynej rady. Gdy zwróci się do nas o pomoc, obowiązkowo należy ją wysłuchać, powiedzieć ciepłe słowo, rozważyć możliwe wyjścia a czasem poświęcić jej wiele czasu. Nie może jednak dziać się tak nagminnie, a z każdą zagwozdką nie powinna zwracać się do opiekunów, bo w końcu limit rodzicielskiej dobroci się wyczerpie.
O czym powiedzieliście już swoim nastolatkom, a o czym jeszcze zamierzacie? Może dopisalibyście do tej listy własne rady?