Mitów i porad, na temat tego, co jeść, by mieć lepszy seks, jest masa. Czy którakolwiek rekomendacja jest sprawdzona? Tak! Hiszpańscy naukowcy dowiedli, że dwie garście orzechów dziennie sprawią, że męskie doznania i ochota na zbliżenia będą intensywniejsze niż można się spodziewać.
Eksperyment trwał 14 tygodni. Grupa mężczyzn odżywiających się w podobny sposób, otrzymywała jako dodatek do codziennego jadłospisu dwie garście orzechów. Konkretnie 60 g migdałów, orzechów laskowych i orzechów włoskich.
W badaniu naukowcy wzięli pod uwagę odpowiedzi z kwestionariusza oraz analizę próbek krwi. Wyniki zaskoczyły naukowców. Otóż pierwszy raz tak jednoznacznie okazało się, że jedzenie orzechów ma wpływ na poprawę funkcji seksualnych.
Do tej pory wiadomo było, że orzechy poprawiają jakość nasienia. Tymczasem pojawienie się orzechów w diecie skutkuje intensywniejszymi orgazmami i sporym apetytem na seks. To dobra wiadomość nie tylko dla przeciętnego mężczyzny, ale również dla ekspertów, którzy pracują nad profilaktyką zaburzeń erekcji.
Zaburzenia erekcji i obniżone libido to rosnący problem współczesnych mężczyzn. Wśród przyczyn wymienia się: palenie tytoniu, niedostateczną aktywność fizyczną, stres, spożywanie zbyt dużej ilości alkoholu, nadwagę i otyłość oraz niezdrową dietę.
Ten ostatni czynnik w świetle ostatnich badań okazuje się wyjątkowo istotny.
Dieta na erekcję
Wiele badań potwierdza, że jadłospisem, który pomaga mężczyznom zachować funkcje seksualne na wysokim poziomie, jest dieta śródziemnomorska. Orzechy są jej ważnym składnikiem obok warzyw, produktów pełnoziarnistych, roślin strączkowych, dobrych tłuszczów oraz ziół. Głównym źródłem białka w diecie śródziemnomorskiej są ryby, rzadziej sery, drób i jajka.
W najnowszym badaniu przeanalizowano wyniki 83 zdrowych mężczyzn w wieku od 18 do 35 lat. Wszyscy stosowali dietę w stylu zachodnim, która w przeciwieństwie do diety śródziemnomorskiej jest uboga w warzywa i owoce, a to bogata w tłuszcze zwierzęce.
Naukowcy losowo wybrali 43 mężczyzn do grupy, która do swej diety otrzymywała dwie garście orzechów. Pozostałych 40 mężczyzn stanowiło grupę kontrolną.
Zbadano krew oraz próbki nasienia mężczyzn. Okazało się, że różnią się składem – w krwi i nasieniu mężczyzn, którzy jedli orzechy, pojawiły się dwa związki, którym w medycynie przypisuje się funkcje podtrzymujące funkcje seksualne. Poza tym w kwestionariuszu ci sami mężczyźni deklarowali większą ochotę na seks i intensywniejsze orgazmy niż przed eksperymentem. I to już po 14. dniach!