Czy taki obrazek powinien znaleźć się w ramach "żartu" na stronie Fundacji?
Czy taki obrazek powinien znaleźć się w ramach "żartu" na stronie Fundacji? Zrzut z ekranu Obrazek/Jeja.pl
REKLAMA
Ktoś ma najwyraźniej specyficzne poczucie humoru
To miał być niewinny żart? Obśmianie głupoty innych? Trudno w to uwierzyć zdegustowanym rodzicom, którzy byli zszokowani, gdy ten mem znalazł się na stronie Fundacji. Gdy jedna z mam znalazła poniższe zdjęcie na fanpejdżu Fundacji Nowa Nadzieja, poczuła się urażona.
Fundacja zajmująca się pomocą osobom z zaburzeniami rozwoju, w szczególności dzieciom, wpieraniem inicjatyw o charakterze zdrowotnym, organizowaniem pomocy medycznej, terapeutycznej i finansowej dla osób z zaburzeniami psychicznymi, zdecydowała się zamieścić mem, ściągnięty ze strony Jeja.pl. Obrazek, wyraźnie prześmiewczy i funkcjonujący już od dawna w rzeczywistości wirtualnej, nie wiedzieć czemu został zauważony przez administratora strony i wrzucony do działu "Autyzm z przymrużeniem oka". Został on także opatrzony komentarzem, niestety dość wstrząsającym, w postaci... uśmiechniętej buźki. Żadnego komentarza wyjaśniającego, w jakim celu został wrzucony na stronę ten obrazek, ani słowa o powodach.
"Nie chcieliśmy nikogo urazić"
Nic dziwnego, że zdenerwowani rodzice poprosili natychmiast o wyjaśnienie sprawy i usunięcie obraźliwego postu. Prezes Zarządu, Piotr Tomkiewicz na szczęście nie zbagatelizował sprawy i natychmiast wydał oświadczenie ze stosownymi przeprosinami.
Choć tłumaczenie wskazuje, że zabrakło właściwego komentarza, to nas zastanawia, po co w ogóle taki obrazek znalazł się na tej stronie? Czy to ma wyluzować rodziców chorych dzieci? Czy dzięki temu mieli złapać dystans do choroby dziecka?
Pod przeprosinami Fundacji znalazły się komentarze rodziców przyjmujących tłumaczenie prezesa. Niemniej jednak zaznaczyli oni, że "Nie powinno się było (takie zdjęcie –przyp.redakcji) pojawić zwłaszcza na stronie takiego stowarzyszenia", "Proszę na drugi raz myśleć. Dobrze, że zdjęliście zdjęcie", "Przeprosiny przeprosinami, ale jak mogliście pokazać taki obrazek, jak wam nie wstyd? Obrażać uczucia rodziców chorych dzieci i pomyśleć, co dalej puścicie w swoich żartach z "przymrużeniem oka"?", "Dobrze, że znaleźliście czas na refleksję".
Dobrze, że Fundacja Nowa Nadzieja szybko przyznała się do błędu i przeprosiła rodziców. Warto bowiem zrozumieć, że żarty pojawiające się w sieci odnośnie chorych dzieci, naprawdę śmieszą tylko nieliczne osoby, a już na pewno nie osoby, których problem dotyczy bezpośrednio.