Biorąc pod uwagę ilość zgłoszeń w ostatnich tygodniach związanych z przemocą wobec dzieci, ich ciężkim uszczerbku na zdrowiu, a nawet śmiercią, surowsze kary były niezwykle potrzebne.
Już nie "Reaguj. Masz prawo", a "Reaguj. Masz obowiązek"
Za zaostrzeniem kar za znęcanie się nad dziećmi od dawna pracował Rzecznik Praw Dziecka. Roczną pracę zakończyło podpisanie ustawy nowelizującej kodeks karny. Od teraz, jak zaznacza Marek Michalak, znane hasło "Reaguj. Masz prawo”, zmieni się na „Reaguj. Masz obowiązek”. To ogromny sukces.
Czy ta ustawa coś zmieni? – pytają niektórzy. Prawdopodobnie początkowo niewiele, ale może podnieść bezpieczeństwo dzieci w dłuższym czasie. Dorosły, który podniesie rękę na nieletnią osobę, będzie pozbawiony wolności na okres nie krótszy niż 3 lata. Czy po odbyciu kary nie zastanowi się dwa razy, zanim ponownie zaatakuje bezbronne dziecko? Ze względu na to, że przepisy nałożą na agresora bardziej dotkliwe kary, jest to bardzo prawdopodobne.
Za brak reakcji 3 lata
Równie ważnym zapisem w ustawie co zaostrzenie kar, jest także ukaranie osób, które mając wiedzę na temat stosowania przemocy wobec dziecka, milczą.
Te sformułowanie ma ogromne znaczenie, zwłaszcza gdy często pojawia w czasie śledztwa informacja, że "sąsiedzi widzieli, tylko nie chcieli się wtrącać, bo to tylko problemy z tego będą". Zgadza się, będą z tego problemy, w końcu nieudzielenie pomocy osoby potrzebującej i brak reakcji na krzywdę dziecka do 15 roku życia, będzie przestępstwem.
Jakie jeszcze zmiany wejdą w życie?
– Osoba, która spowoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu, w postaci kalectwa i nieuleczalnej choroby, zeszpecenia ciała lub zniekształcenia ciała, będzie podlegać karze pozbawienia wolności nie krótszym niż 3 lata.
– Osoba, która dokonała uszczerbku ze skutkiem śmiertelnym podlegać będzie karze pozbawienia wolności od 5 do 25 lat, albo dożywocia.
– Za znęcanie się fizyczne i psychiczne nad osobą nieporadną ze względu na wiek, stan psychiczny lub fizyczny, sprawca otrzyma od 6 miesięcy do lat 8.
– Za bezprawne pozbawienie wolności dziecka do 15 roku życia, kara wyniesie od 2 do 12 lat.
Ostatnio taką postawą godną pochwały może poszczycić się kobieta z Lublina, która widząc dziecko z siniakami i rozciętą wargą zawiadomiła właściwe służby. I choć rodzice tłumaczyli, że dziecko spadło ze schodów, to lekarze wykluczyli taki przebieg zdarzeń. Zostali aresztowani, a dzięki odważnej decyzji postronnej osoby, dziecko znalazło się już w bezpiecznym miejscu. Już za trzy miesiące, kiedy ustawa wejdzie w życie, taka postawa będzie wynikać z obowiązku, a nie dobrej woli. Oby tylko ta informacja dotarła do wszystkich i była przez nich wzięta do serca.
To ważny krok do przodu może nawet skok. Bardzo mi zależało na tych przepisach. To kontynuacja zmian z 2010 roku, którymi zakazano całkowicie bicia dzieci. Wtedy uruchomiłem kampanię "Reaguj. Masz prawo", teraz, a dokładnie za 3 miesiące, kiedy przepisy wejdą w życie, będziemy mogli zmienić narrację na: "Reaguj. Masz obowiązek".
W życiu uczciwych dorosłych ludzi te przepisy nic nie zmienią, poza poczuciem sprawiedliwości. Potencjalni oprawcy dzieci niech się opamiętają, bo to bat na nich. W życiu dzieci – bardzo wzmocnią ich ochronę. Wyrażam wdzięczność Panu Prezydentowi i jego współpracownikom (min. A. Derze szczególnie) oraz Posłom i Senatorom za bardzo dobrą współpracę przy procedowaniu tego projektu. Moim współpracownikom z Sędzią Agnieszką Rękas dziękuję za niezliczoną ilość czasu i inwencji dla dzieci. A teraz? Do pracy – dla dzieci. Razem i twórczo.
Fragment ustawy
Osoba, która posiądzie wiedzę np. o ciężkim przestępstwie popełnianym wobec dziecka, będzie miała nie tylko społeczny, ale też prawny obowiązek zawiadomienia o tym fakcie organów ścigania. Niezawiadomienie podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.