
Dzieci trzeba nauczyć, jak zachowywać się w pewnych sytuacjach i to nasze zadanie. Nie możemy bowiem od kilkulatka oczekiwać przenikliwości i podejmowania samodzielnych, racjonalnych decyzji.
Możemy usiąść i zamartwiać się, ile to niebezpieczeństw czyha na nasze dzieci. Możemy też starać się im przeciwdziałać poprzez rozmawianie, tłumaczenie i ostrzeganie. Przygotowanie dziecka na różne okoliczności powinno być sprawą priorytetową dla rodziców, bo choć niektórym wydaje się, że do porwań wśród nieletnich dochodzi rzadko, to jednak statystyki wyraźnie wskazują, że różnie z tym bywa. Według Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji ITAKA, w Polsce zgłasza się ponad 3,5 tysiąca zaginięć dzieci. Większość z nich to nastolatkowie, którzy uciekają z domu i są narażeni na zaczepki nieznajomych. Około 120 osób to dzieci do lat 7.
Może cię zainteresować także: Zgubiły się w cetrum hadlowym. Sklep odmówił matce pomocy w poszukiwaniach
Kobieta, która podzieliła się swoją historią z innymi, mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jej dzieci miały niestety "okazję" wypróbować zalecenia mamy, kiedy czekając przed szpitalem na sąsiada, który miał ich zawieźć do szkoły (ich mama trafiła na pogotowie z silnym bólem), zostały zaczepione przez dwóch podejrzanych mężczyzn. Panowie ci podeszli po chwili obserwacji do dzieci i poprosili o pomoc. Chcieli, by chłopcy poszli z nimi do łazienki i przekonali jakieś dziecko, które tam się zamknęło, że jest bezpiecznie i może wyjść na zewnątrz.
Może cię zainteresować także: Nie masz pojęcia, jak łatwo można porwać twoje dziecko! Ten film ci to udowodni
– nie powinny opuszczać bezpiecznego miejsca (dom, szkoła, przedszkole) z osobą, której nie znają
– można ustalić tajemne hasło, które pozwoli rozpoznać, czy nieznajoma osoba zna rodziców
– zasada – dorośli nie proszą nieznajomych dzieci o pomoc, jeśli wokół są inni dorośli, także może okazać się ważna
– gdy dziecko czuje się zagrożone, musi jak najszybciej znaleźć inną dorosłą osobę i poprosić o pomoc









