Co miesiąc przydarza nam się to samo: ból w dole brzucha, nieraz tak silny, że nie da się obyć bez tabletek. Znasz to? To normalne, powtarzają nasze mamy, babcie, a nawet ginekolodzy. Kobiety tak mają. Jednak to nie jest prawda. Miesiączka wcale nie musi boleć. Dowiedz się, co zrobić, byś nie musiała więcej cierpieć.
Reklama.
Reklama.
Tak wygląda fizjologia kobiety, że raz w miesiącu musi trochę pocierpieć - wmawia nam się to od samego początku. Od tego pierwszego dnia, w którym zabrudziłyśmy majtki krwią. To znalezisko jest zwykle przerażające. Przecież krew świadczy chyba o tym, że coś mi się stało, że coś ze mną jest nie tak. Niby w szkole uczono, że kobiety mają menstruację, ale jednak doświadczyć jej na własnej skórze, to trochę szokujące dla młodej dziewczyny.
Dlaczego miesiączka boli?
Przyczyn jest wiele. Z fizjologicznego punktu widzenia bóle miesiączkowe dzielimy na pierwotne i wtórne. Pierwotne zaczynają się 2-3 lata od pojawienia się pierwszego krwawienia i są najbardziej intensywne u dziewcząt i młodych kobiet w wieku 15-27 lat. Są następstwem burzy hormonalnej, która ma wpływ na nadprodukcją prostaglandyn, czyli substancji powstających w macicy pod wpływem progesteronu. Ich nadmiar powoduje złuszczenie błony śluzowej macicy i jej intensywne, bolesne skurcze. Zwykle po pierwszym porodzie pierwotne bóle miesiączkowe znacznie łagodnieją.
Natomiast wtórne bóle miesiączkowe wywołują różnorakie stany zapalne w obrębie narządów rodnych, endometrioza, mięśniaki macicy lub jej specyficzna budowa – tyłozgięcie czy przodozgięcie. Ból podczas menstruacji może powodować także niedoczynność tarczycy. Jeśli masz bardzo bolesne miesiączki, może nawet bóle głowy, kręgosłupa, nudności, wymioty, powinnaś skonsultować się z lekarzem ginekologiem, by wykluczyć wtórne przyczyny bólu miesiączkowego. Odwiedź go także, gdy niepokoi cię cokolwiek innego, jak na przykład:
zbyt krótkie (mniej niż 21 dni) lub zbyt długie (powyżej 42 dni) odstępy między krwawieniami,
bardzo intensywne miesiączki,
bóle pomiędzy krwawieniami.
Wielkim winowajcą jest stres
Ale człowiek to nie tylko biologia. Trzeba pod uwagę wziąć także psychologiczną stronę bólów miesiączkowych, choćby złe skojarzenie z miesiączką ciągnące się od pokoleń. Kilkunastoletnia dziewczynka, która po raz pierwszy dostaje miesiączki, nie wie, jak się ma z nią obchodzić. Jak często zmieniać podpaskę, jaką ma ona wytrzymałość, czy krew nie przecieknie przez ubranie i wszyscy ZOBACZĄ. Nawet jeśli teoretycznie jest dobrze w tej kwestii uświadomiona, to jednak tylko teoria. Musi zebrać własne doświadczenia, a na to potrzeba czasu. Więc na początku mamy stres, i to duży.
Organizm buntuje się przed stresem i to jest pierwszy powód, dla którego miesiączka boli – twierdzi Natalia Miłuńska, współzałożycielka Stowarzyszenia Kobiet Dakini. Zwolenniczką holistycznego podejścia do tematu miesiączki i menopauzy jest także dr Preeti Agrawal. Nasz organizm jest bardzo mądry. Potrafi wskazać nam to miejsce, którym w danej chwili powinniśmy się zająć.
Miesiączka nie powinna być traktowana jak najgorsze zło, które trzeba jakoś przetrwać. Podlegamy pewnemu cyklowi i każdy jego etap ma swoje prawa. Dawniej ludzie żyli w zgodzie z naturą i zmianami, które w niej zachodziły. Zimą dłużej spali, bo było ciemno, latem bardzo krótko. Jeśli kobieta miała owulację, zajmowała się prokreacją, gdy spodziewała się miesiączki, odkładała na bok obowiązki i odpoczywała (w niektórych kulturach w tak zwanych „czerwonych namiotach”) . Dziś żyje się zupełnie inaczej. Szybkie tempo, które narzuca nam współczesny świat oddziela nas coraz bardziej od naszej prawdziwej natury. A ona potrafi upomnieć się o swoje.
Co robić, by nie bolało?
Odpoczywaj. Gdy masz owulację, a także gdy zbliża ci się okres, nie powinnaś zajmować się sprawami, które wymagają większego wysiłku. Nie bierz się za sprzątanie, nie jedź na wielkie zakupy. Odłóż na inny moment również spotkania ze znajomymi, to także bywa męczące. Czas przed miesiączką i samą miesiączkę powinnyśmy spędzać w stanie możliwie jak największego relaksu i spowolnienia. Ćwiczenia oddechowe i łagodne pozycje jogi dodatkowo pomogą nam rozluźnić ciało.
Zdrowo jedz. Dieta ma duże znaczenie, jeśli chodzi o bóle miesiączkowe. Okazuje się bowiem, że produkty wysokoprzetworzone, nabiał, mięso i cukier, powodują wzrost poziomu prostaglandyn wywołujących skurcze macicy. Ból zmniejszają natomiast ciepłe posiłki.
Zaakceptuj siebie. Bywa, że bóle menstruacyjne mają naturę psychosomatyczną. Podbrzusze boli, bo my nie zgadzamy się na ten ból. Chcemy działać, pracować zawodowo, być aktywne fizycznie, spełniać się w taki czy inny sposób. A ta miesiączka nagle pojawia się i wszystko psuje. Więc próbujemy zagłuszyć ją silnymi środkami przeciwbólowymi, tamponem, i udawać, że nic się nie dzieje. Znasz to?
Jednak nasze ciało domaga się, byśmy zwróciły na nie uwagę, dlatego boli. Spróbuj więc dopuścić je do głosu. Odwołaj spotkanie, zaparz sobie melisę i schowaj się z książką pod kocem. To przecież takie przyjemne. Przekonasz się, że w takich warunkach brzuch będzie cię bolał o wiele mniej. A może i w ogóle.