Psychologowie i seksuolodzy podkreślają, że chwile po przeżyciu orgazmu powinniśmy spędzić w objęciach partnera. Lekarze podkreślają, że najkorzystniejszy dla naszego zdrowia fizycznego będzie wtedy... spacer do toalety. Słyszałaś kiedyś rady, by przygotowując się na seks, założyć koronkową bieliznę i dokładnie się wydepilować? Na bank! A słyszałaś, co zrobić, żeby uniknąć infekcji intymnej i zapewnić komfort swojej waginie?
Jasne, zaśnięcie w objęciach partnera zaraz po erotycznych uniesieniach brzmi seksownie, tak samo, jak wspólna kąpiel. Jednak powiedzmy to głośno: od razu po seksie powinnaś jak najszybciej się wysikać.
Najlepiej byłoby także umyć okolice intymne, ale samo opróżnienie pęcherza wiele zmieni. Dlaczego jest to tak ważne?
Dlaczego warto sikać po seksie?
W czasie seksu ocieramy się o narządy płciowe partnera, dotykamy okolic intymnych brudnymi rękami. Cewka moczowa u kobiet jest dość krótka, dlatego łatwo o zakażenie.
Ostre, odrastające włoski, które skrupulatnie depilujemy, także podrażniają wrażliwe okolice intymne. Chorobotwórcze drobnoustroje mogą więc dostać się do cewki moczowej, stamtąd do pęcherza i namnażając się, spowodować stan zapalny.
Jeśli nie będziesz miała szczęścia, możesz doświadczyć objawów takich jak: ból, pieczenie i ciągła potrzeba oddawania moczu. Infekcje intymne zaburzają także odporność organizmu i mogą doprowadzić do jego osłabienia.
Infekcja intymna czy zapalenie pęcherza wymagają kontaktu z lekarzem i zazwyczaj nie są szczególnie trudne do wyleczenia. Jednak lepiej starać się ich uniknąć, dbając o higienę, regularnie odwiedzając ginekologa i pamiętając o prostym triku, jakim jest sikanie po seksie.