
Wiecie, że aż 1/3 Polek nie potrafi sobie poradzić ze swoimi problemami, zmartwieniami i lękami? Życie jest dziś na co dzień bardziej stresujące niż pierwszy wykonany w szkolnej toalecie test ciążowy, więc niespecjalnie nas to dziwi. Sęk jednak w tym, że skoro korzystamy ze smartfona średnio 4 godziny dziennie (!), to oznacza, że pod szkiełkiem i okiem mamy narzędzia do niwelowania codziennych przykrości. Czas chyba zacząć z nich korzystać!
Nie wątpię, że większość z nas co najmniej raz dziennie najchętniej cisnęłaby tym smartfonem w ścianę, żeby mieć wreszcie święty spokój. Tylko że na święty spokój – jak śpiewano na Męskim Graniu – najpierw musi być nas stać.

Nowo powstała aplikacja MyOla reklamowana jest jako "mobilna przyjaciółka i doradca w jednym". Potrzebna jest bardzo, bo z raportu fundacji Sukces Pisany Szminką wynika, że 88,7 proc. Polek w ogóle nie zna sposobów pokonywania lęków i zmartwień, a aż 32,5 proc. ma z tym znaczny problem. 60 proc. ankietowanych wskazało przy tym, że nie ma dostępu do narzędzi online wzmacniających pewność siebie i autentyczność.


Może cię zainteresować: Nie mów "uspokój się", tylko zastosuj tych 11 ćwiczeń. To one podbiły serca dzieci i rodziców