Meszki są niby niewielkie, niby niepozorne, ale to prawdziwym utrapieniem dla ludzi i zwierząt. Meszki są równie (jak nie bardziej) uciążliwe niż bzyczące owady. Na domiar złego bez szczególnego zaproszenia rozpoczęły sezon grillowy wraz z Polakami.
Meszki – uważajcie!
W końcu nastały ciepłe dni i przyjemne wieczory. Spacery, posiłki z rodziną i znajomymi na świeżym powietrzu. Lato to wspaniały czas, chyba jednak wszyscy się zgodzą, że ma jeden malutki minus - insekty. Pomysły na odstraszenie komarów mnożą się w równie szybkim tempie, co same owady. Nie brak również sposobów na radzenie sobie z kleszczami, które stały się prawdziwym postrachem Europy.
Teraz do tego zaszczytnego grona dołączyły meszki. Po wpisaniu hasła w Google oczom ukazuje się seria apokaliptycznych artykułów. "Meszki atakują", "inwazja meszek", "są wszędzie", "nie dają nam spokoju", "to plaga". Najcięższe działa - opryski - na nowego wroga wytoczyły, chociażby Nowa Sól, Zielona Góra, Gorzów ("który rozpoczął kiedyś pionierską walkę z plagą"), Gostynin. "Mam dość tych małych drani" - pisze czytelniczka Gazety Pomorskiej. – Atakują nas i obłażą, wchodzą do buzi, oblepiają spocone ciała, rowery i samochody – dodaje, a inna relacjonuje, że w Nowej Soli nie można spokojnie chodzić ulicami. Przyznam, że i ja sama znalazłam się na celowniku meszek.
Dlaczego jest tak dużo meszek?
Raz jest więcej kleszczy, raz komarów. Istnieje wiele czynników jak chociażby zmiany środowiskowe i klimatyczne. W przypadku tych potworów przenoszących boreliozę naukowcy odkryli ich połączenie z żołędziami i myszami i prognozowali, że w 2018 roku wzrosnąć może liczba zachorowań. Jeżeli zaś chodzi o meszki, to entomolodzy za jeden z możliwych powodów ich obecnej ekspansji podają poprawę stanu czystości rzek. Tam właśnie rozwijają się larwy, a dorosłe już owady lubią tereny wilgotne.
Jak wygląda meszka?
W Polsce spotykanych jest około 50 odmian meszek. Owady osiągają od 1,5 do 6 mm długości, są zwykle ciemno lub szaro ubarwione, mają krótkie i szerokie skrzydła, masywne czułki i grube odnóża. Ich ukłucie jest boleśniejsze niż atak komara. To z powodu budowy ich aparatu gębowego, którym rozcinają skórę i przytwierdzają się do niej, używając haczykowatych włosków. Dzięki takiej rance meszka może wyssać krew, która nie krzepnie za sprawą odpowiednich enzymów. Ślina owadów jest toksyczna i uniemożliwia szybkie gojenie się rany.
– Atak meszki nie jest tak subtelny, jak ukłucie komara. [...] Nasze meszki nie przenoszą chorób, ale wydzielają silnie toksyczną ślinę. Ich ugryzienie może powodować, częściej niż w przypadku komarów, obrzęki, zaczerwienienia i wysoką gorączkę – powiedział entomolog prof. Marek Kozłowski w rozmowie z portalem medonet.pl.
Ukąszenie (ugryzienie) meszki
Ukąszenia meszki może wywołać bardzo groźną chorobę – hararę, czyli zatrucie organizmu substancjami uwalnianymi ze śliną tych owadów. Zagrożone są osoby w śpiączce alkoholowej i niemowlęta. W skrajnych przypadkach może dojść do obrzęku płuc. W takim wypadku konieczne jest leczenie w szpitalu – mówi prof. Kozłowski. Dlatego lepiej nie spać w miejscach, gdzie panują meszki i nie zostawiać niezabezpieczonego dobrą moskitierą śpiącego niemowlęcia na dworze.
– Zdarzają się drobne zakażenia po ugryzieniu tych owadów. Ponieważ meszka rozgryza skórę, powstaje mała rana. Kiedy ją drapiemy, zwłaszcza brudnymi rękoma dochodzi do zakażenia, które może objąć nawet sąsiadujące naczynia krwionośne. Jeśli zostaniemy ukąszeni, dobrze jest przemyć to miejsce. Warto też posmarować się maścią zapobiegającą swędzeniu. Jeśli rana się powiększa, pojawia obrzęk, trzeba iść do lekarza, który może zastosować miejscowy antybiotyk – powiedziała portalowi medonet.pl alergolog, dr Aleksandra Kindracka.
Jak się pozbyć meszek?
Pozostaje zatem mieć nadzieję, że stosowane w miastach opryski chociaż trochę zmniejszą tę owadzią armię, nie zapominać o odzieży zakrywającej ciało i uzbroić się w cierpliwość, bo to, że kolejny mały bzyk zechce usiąść na naszej skórze mamy zagwarantowane przez najbliższe tygodnie.