To choroba cywilizacyjna – alarmują eksperci. Jedna na dziesięć kobiet w pewnym momencie swojego życia będzie cierpieć na depresję. Od 10 do 25 proc. matek może zmagać się z depresją poporodową. A ta – jak wynika z najnowszych badań – zwiększa ryzyko wystąpienia ADHD i opóźnienia rozwojowego u ich dzieci.
Dzieci wychowywane przez matki pogrążone w depresji częściej mają niższy iloraz inteligencji – sugerują nowe badania. Co więcej, naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego wykazali, że nie dotyczy to tylko niemowląt i małych dzieci. Depresja matki ma wpływ na rozwój umysłowy i uczenie się dziecka także w wieku nastoletnim.
Zdaniem ekspertów, zwalczanie i leczenie u matek nawet depresji niskiego stopnia może zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób psychicznych u przyszłych pokoleń.
Jak wynika z analizy, gdy matka ma depresję poporodową, jej dzieci są bardziej narażone na opóźnienia poznawcze, mowy i rozwoju, a nawet na zaburzenia zachowania, takie jak ADHD. Przyczyna tego jest jednak niejasna. Niektórzy sugerują, że zmiany hormonalne u matek mogą wpływać na rozwój mózgu ich dzieci, inni natomiast twierdzą, że odpowiedzialne za ten stan rzeczy są czynniki behawioralne (zachowawcze).
Gdy dzieci rosną, a depresja matki się utrzymuje, bardziej widoczne stają się sposoby, w jakie jej choroba wpływa na spowolnienie procesów uczenia się dziecka. W procesie tym kluczowymi katalizatorami są zabawa i interakcja społeczna, a pierwszym towarzyszem zabaw każdego dziecka najczęściej jest właśnie mama. Kobiety zmagające się z depresją, często nie wykazują chęci do zabawy z dzieckiem i nie wchodzą z nim w interakcję. Wszystko dlatego, że jednym z charakterystycznych symptomów depresji jest poczucie izolacji i brak zainteresowania różnymi czynnościami.
Badania trwały wiele lat
Aby potwierdzić teorię wpływu depresji poporodowej u matki na zdrowie dziecka, naukowcy przebadali około 900 zdrowych dzieci i ich matek mieszkających w Santiago w Chile. Badania prowadzono w 5-letnich odstępach – od dzieciństwa do ukończenia 16. roku życia. Naukowcy obserwowali, jak czułe i wrażliwe są matki dla swoich dzieci w każdym wieku, a także ile matek zapewniało swoim pociechom odpowiednie dla wieku materiały do nauki.
Rozwój dzieci oceniano na podstawie werbalnych zdolności poznawczych, stosując podczas każdej oceny standaryzowane testy IQ. Matki badano pod kątem objawów depresji.
W ten sposób zaobserwowano, że matki, które zmagały się z depresją, były mniej czułe dla swoich dzieci i przykładały mniejszą wagę do ich nauki i rozwoju. To z kolei wpłynęło na iloraz inteligencji dzieci.
– Spójność tych wyników mówi o trwałym wpływie depresji na rodzicielstwo matki i rozwój jej dziecka – mowi dr Patricia East z University of California San Diego School of Medicine.