Jeden dzień. Kilka codziennych sytuacji, nic nadzwyczajnego. Oto chłopiec, który zachowuje się inaczej od reszty, na swój sposób wyróżnia się w grupie rówieśniczej. Nauczyciele, koledzy – wszyscy to dostrzegają, a on inaczej nie potrafi, po prostu. I nie jest mu łatwo.
Oczami dziecka
“Spadające litery” to niezwykle poruszająca animacja, która jest dziełem szwedzkiego reżysera Erika Rosenlunda. To wizja tego, czego może doświadczać dziecko z zaburzeniami koncentracji, nadpobudliwością, czyli ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi).
W filmie młody bohater codziennie musi zmagać się z wyzwaniami w szkole. Doświadcza szeregu zakłóceń, co rodzi społeczne problemy, zaburza relacje z rówieśnikami. Historia chłopca opowiada osobiste doświadczenia twórcy animacji. Dla Wysokich Obcasów reżyser mówił: – Nie byłem fizycznie nadpobudliwy. Nie robiłem kilku rzeczy naraz, ale myślami odbiegałem we wszystkie możliwe kierunki.
Częściej chłopcy
Wśród licznych komentarzy na Huffington Post niektóre wskazują, że bohaterem jest chłopiec z ADD (deficyt koncentracji uwagi bez zachowań nadpobudliwych i impulsywnych), a nie ADHD. Jednak, w terminie ADHD wyróżnia się kilka podtypów z uwagi na różne objawy. Nie jest tak, że u każdego występuje zbiór tych samych. “Aktualna definicja ADHD zawiera w sobie szerokie ujęcie problemu” – opisuje thedrum.com.
W USA szacuje się, że u 6,4 mln dzieci w wieku od 4-17 lat zdiagnozowano ADHD. Średni wiek dziecka, w którym dowiadujemy się o tym zaburzeniu to 7 lat –trzykrotnie częściej są to chłopcy.
Dzieci z ADHD miewają kłopoty z czytaniem, pisaniem, skupieniem oraz trudności w nawiązywaniu relacji z rówieśnikami. Trzeba być uważnym i cierpliwym. Okazując dziecku dużo miłości i wsparcia, co ma potwierdzenie w filmie, możemy mieć niezwykle pozytywny wpływ na jego rozwój.