
Dziecko często się denerwuje i jest ekstrawertykiem? Teraz wiadomo już, że może to być związane się z tym, co znajduje się w jego jelitach.
Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Ohio, postanowili przeprowadzić eksperyment, by znaleźć więcej wskazówek odnośnie występowania u dzieci chorób chronicznych, takich jak otyłość, astma, alergie i choroby jelit. W tym celu przebadano mikroby w jelitach dzieci w wieku 18-17 miesięcy i zupełnie niespodziewanie odkryto, że obfitość i różnorodność występujących bakterii ma wpływ na zachowanie dzieci, zwłaszcza chłopców.
Istnieje zdecydowana komunikacja między bakteriami w jelitach a mózgiem. Może dzieci odważniejsze mają mniej hormonów stresujących, które mają wpływ na ich jelita niż nieśmiałe dzieci? A może bakterie pomagają złagodzić produkcję hormonów stresowych, gdy dziecko napotyka coś nowego. Może to być kombinacja obu.
Jeżeli te dane się potwierdzą i okaże się, że zmieniając mikrobiologię jelit można tym samym wpłynąć na psychikę (we wczesnych latach życia), będzie to przełomowe odkrycie. Stosowanie konkretnej diety mogłoby wpływać na zachowanie dziecka i mieć wartość terapeutyczną.
Mikroorganizmy w jelicie wydzielają dużą ilość substancji chemicznych, a naukowcy stwierdzili, że są to same substancje używane przez nasze neurony do komunikowania się i regulowania nastroju, jak dopamina, serotonina i kwas gamma-aminomasłowy (GABA). To z kolei może odgrywać dużą rolę w zaburzeniach jelitowych, które zbiegają się z wysokim poziomem poważnej depresji i lęku.
Może cię zainteresować także: 4 najbardziej niepokojące zachowania dziecka. Spokojnie, tłumaczymy o co chodzi