"5 do 9" to nowy trend wśród zetek. Wiele osób nie dowierza, gdy to słyszy

Anna Borkowska
14 marca 2025, 13:32 • 1 minuta czytania
Coraz więcej osób postanawia zmienić swoje poranki i wykorzystać je w zupełnie nowy sposób. Nowy trend "5-to-9 before 9-to-5", zdobywa popularność wśród zapracowanych, którzy chcą mieć czas na swoje pasje jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Czy to trik na lepsze życie, czy kolejny sposób na zmęczenie?
Nie uwierzysz, jak zaczynają dzień. "5 do 9" to nowy sposób na życie. fot. pl.123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Nowy trend, który zmienia życie

Czy poranki mogą być czymś więcej niż tylko nerwowym biegiem do pracy? W dzisiejszym świecie, gdzie czas wolny staje się luksusem, coraz więcej osób postanawia wykorzystać go już o świcie. Trend "5-to-9 before 9-to-5" zdobywa coraz większą popularność i całkowicie zmienia podejście do poranków – ale czy rzeczywiście warto tak wcześniej wstawać?


Na czym polega trend "5-to-9 before 9-to-5"?

W ostatnim czasie wiele mówiło się o zmianie podejścia do pracy i życia. Były już pomysły na czterodniowy tydzień pracy, elastyczne godziny czy dostosowanie obowiązków do zegara biologicznego. Teraz na TikToku i w mediach społecznościowych, pojawił się nowy trend – "5-to-9 before 9-to-5". Polega ona na tym, by przed standardowymi godzinami pracy (9:00-17:00) poświęcić czas na siebie – swoje zdrowie, rozwój i relaks.

W przeciwieństwie do wcześniejszych "motywacyjnych" trendów, które promowały ekstremalną produktywność, ten ruch zachęca do robienia rzeczy, które realnie poprawiają jakość życia. Twórcy tego trendu, głównie z pokolenia Z, przekonują, że warto wstawać wcześnie, by w spokoju zająć się sobą: poćwiczyć, pomedytować, rozwijać hobby lub po prostu spokojnie wypić kawę. Nie chodzi o to, by od razu odpalać służbowego laptopa, ale by ten czas wykorzystać na coś, co daje radość.

Czy warto wstawać wcześniej?

Tu pojawia się pytanie – czy naprawdę warto poświęcać sen na dodatkowe aktywności? Poranne ćwiczenia na pewno mogą korzystnie wpływać na układ krążenia, poziom stresu i ogólne samopoczucie. Jednak nie dla każdego pobudka o 5:00 rano będzie zdrowa – jeśli ktoś nie wysypia się i nadrabia to kawą, efekt może być odwrotny.

Poza tym, wprowadzenie takiej rutyny wymaga dyscypliny i przestawienia całego dnia. Przykładowo, jeśli wieczorem pracujemy do późna lub mamy małe dzieci, wcześniejsze wstawanie może być po prostu nierealne. Dlatego "5-to-9" nie jest uniwersalnym rozwiązaniem – to propozycja, z której można czerpać inspirację, ale niekoniecznie ślepo ją naśladować.

Czy ten trend przetrwa? Jak myślicie?

Źródło: TikTok

Czytaj także: https://mamadu.pl/193682,nowy-trend-wsrod-mlodych-zamiast-zakladac-rodziny-zostaja-dink-sami