Jesteśmy straconym pokoleniem. Słowa blogera pokazują, że nasze dzieci da się uratować

Martyna Pstrąg-Jaworska
20 września 2024, 14:26 • 1 minuta czytania
Przez lata szkoła była dla wielu uczniów miejscem przetrwania, gdzie ważniejsze niż rozwijanie umiejętności czy talentów było przystosowanie się do surowych zasad i wymagań. Starsze pokolenia wspominają szkolne lata jako czas, w którym dzieci musiały sobie "jakoś radzić". Dziś wreszcie powoli się to zmienia.
Dziś szkoła zaczyna wspierać dziecięcą ciekawość i kreatywność. fot. gpointstudio/123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Dyscyplina zamiast wsparcia

Kiedyś nauczyciele, zamiast wspierać i motywować, często potrafili tylko powiedzieć: "Nic z ciebie nie będzie". Dziś wiele się zmieniło – współczesna szkoła to miejsce, w którym uczniowie mają szansę na prawdziwy rozwój, a dorośli aktywnie wspierają ich na tej drodze (nadal nie jest tak wszędzie, ale takich miejsc jest na szczęście coraz więcej). O tym, jak szkoła potrafiła zdemotywować, a nawet zniszczyć ucznia, napisał autor facebookowego bloga "Dzieckiem po Oczach", opierając się na własnych doświadczeniach. Kiedyś od dzieci wymagano przede wszystkim posłuszeństwa.


"Nie nauczyli mnie zadawania pytań, ani kwestionowania zbyt prostych odpowiedzi. Nieustannie powtarzali, że na korzystanie ze swojego czasu przyjdzie jeszcze czas. Mówili, że najważniejsza jest pamięć, bo tam gromadzi się wiedza. Kazali mi ją ujawniać przed sobą, przed innymi, jak podejrzanym nakazuje się rozebrać do przeszukania" – wylicza na początku wpisu bloger.

W dalszej części opowiada o tym, że szkoła w jego czasach była miejscem, w którym liczyły się wyniki i to, by dziecko spełniało określone oczekiwania – emocje i indywidualność były na dalszym planie. Nie było miejsca na dyskusję, rozwijanie pasji czy wyrażanie siebie.

Tradycyjne metody nauczania kładły nacisk na zapamiętywanie materiału, a nie na twórcze myślenie. Błędy były surowo piętnowane, a jeśli miało się jakieś trudności – nauczyciele zapraszali rodziców do szkoły na rozmowę, choć nie w celu znalezienia skutecznego sposobu na wspieranie inności dziecka tylko na "wyrównanie do w szeregu". Uczniowie słyszeli wciąż od dorosłych: "Bo ja tak mówię" i "Bo takie są zasady".

Dziś uczniowie mogą rozwinąć skrzydła

Dziś rzeczywistość szkolna wygląda inaczej. Nadal jest wiele do zrobienia i naprawienia, ale jednak ludzkie podejście jest zupełnie inne. Nauczyciele są inni. Częściej chcą w dzieciach budzić ciekawość, pasję, motywować i dmuchać w ich skrzydła. Zmiany, jakie zaszły w podejściu do edukacji, otwierają przed młodymi ludźmi nowe możliwości. Szkoły mówią o wsparciu emocjonalnym i rozwoju talentów. Zamiast tłamszenia i wymagań, pojawia się coraz więcej przestrzeni na dialog, na zrozumienie indywidualnych potrzeb każdego ucznia.

Dzisiejsi nauczyciele wiedzą, że nie każde dziecko pasuje do tej samej formy, a kluczem do sukcesu jest odkrycie i rozwijanie indywidualnych talentów. Programy nauczania coraz częściej są dostosowywane do różnorodnych stylów uczenia się, a oceny nie są już jedynym miernikiem sukcesu. Bloger w swoim wpisie mówi o tym wszystkim za pomocą jednego wymownego zdania: "Gdyby przyszło moim dzieciom kiedyś to przeczytać, chciałbym, aby powiedziały: 'mieliśmy inaczej'".

Przerwanie cyklu tłamszenia

Dzieci, które dorastają w dzisiejszym systemie, będą miały szansę powiedzieć, że dorośli dmuchali w ich skrzydła. Wreszcie zostaje powoli przerwany cykl tłamszenia w edukacji, który tak silnie odcisnął się na poprzednich pokoleniach.

Starsze pokolenia mogą mieć mieszane uczucia, patrząc na to, jak wygląda współczesna szkoła. Niektórzy mogą nawet uważać, że współczesne dzieci mają zbyt łatwo – że za mało od nich się wymaga, że są zbyt chronione przed rzeczywistością.

Prawda jest taka, że dzisiejsze dzieci są bardziej otoczone wsparciem, które pomaga im rozwinąć swoje talenty, pewność siebie i poczucie własnej wartości. To wsparcie nie sprawia, że dzieci mają łatwiej – sprawia, że mają szansę stać się bardziej świadomymi, szczęśliwymi i spełnionymi dorosłymi.

Czytaj także: https://mamadu.pl/180398,szkola-bedzie-nieszczesliwa-pedagog-dzieli-sie-spojrzeniem-na-edukacje