Karta kredytowa może uratować życie. Ratownik pokazał na filmie genialny trik
Użądlenie przez pszczołę
Pszczoły to owady, które są niezwykle potrzebne, ale zdarza się, że mogą użądlić człowieka. Ich przypadłością jest to, że kiedy gryzą, zostawiają w ciele ofiary żądło, a same wtedy zdychają. Takie użądlenie jest bardzo bolesne, a jad może roznosić się po organizmie do czasu, aż żądło nie zostanie usunięte.
Jeśli złapiemy za nie palcami na samym jego końcu, wciśniemy do organizmu cały jad z woreczka. Dlatego nie powinno się wyjmować żądła bezpośrednio gołą dłonią. Jak zatem to zrobić, żeby było bezpiecznie, a jednocześnie bez używania specjalistycznych medycznych narzędzi, których nie mamy np. na spacerze?
Ciekawy sposób na usunięcie podpowiada ratownik medyczny Mateusz Mokrzycki, znany w mediach społecznościowych pod nickiem passio_poland. W jednym z filmów na swoim instagramowym profilu Mokrzycki opowiada o tym, że w takiej sytuacji możemy się ratować kartą kredytową, ale również może to być karta bankomatowa, dowód osobisty, legitymacja szkolna/studencka i każdy inny dokument, który wydano w formie plastikowej karty.
Noś ze sobą plastikową kartę np. płatniczą
Ratownik zaznacza, że istnieją przypuszczenia, że w przypadku użądlenia przez pszczołę najważniejszy jest czas, w jakim usuniemy żądło. Im krócej jest ono wbite w skórę, tym mniej jadu owada przedostanie się do organizmu. "Żądło jest połączone z woreczkiem jadowym, stale wstrzykującym jad do skóry [...]. Nie łap żądła w palce, bo wciśniesz cały jad do organizmu. Aby jak najmniej jadu dostało się do twojego ciała, zdrap żądło karta kredytową" – mówi na nagraniu ratownik i pokazuje, jak sprawnie usunąć pozostałość po ugryzieniu.
Warto pamiętać, że sposób zadziała tylko w przypadku ugryzienia pszczoły, bo osy czy szerszenie, które również można spotkać w Polsce, nie zostawiają żądeł podczas ukąszeń. Te owady tylko je wbijają, wpuszczają jad, po czym uciekają. Warto jednak zawsze przy sobie mieć jakąś plastikową kartę, będąc na spacerze czy wycieczce na świeżym powietrzu.
W komentarzach użytkownicy podpowiadają również sposób wyciągania przy użyciu pęsety, ale Mokrzycki jest nieco sceptyczny do tego pomysłu. "Można pęsetą, lecz trzeba zrobić to ostrożnie (poniżej woreczka jadowego – bezpośrednio przy skórze), by nie wstrzyknąć jadu w skórę" – komentuje pomysł.