Metoda lustra rozładuje dziecięcą frustrację. Te zdania powtarzaj jak mantrę

Hanna Szczesiak
17 kwietnia 2024, 11:32 • 1 minuta czytania
Zdenerwowane dziecko musi poczuć, że jesteś obok, że rozumiesz jego emocje i gracie do tej samej bramki – nawet jeśli to ty jesteś powodem jego złości. By okazać mu swoje wsparcie i ukoić trudne emocje, skorzystaj z techniki lustra.
Gdy dziecko się złości, bądź jak lustro. fot. Ron Lach/Pexels.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Metoda lustra nie oznacza, że gdy dziecko wygina usta w podkówkę, rzuca zabawką albo zaczyna płakać, masz zrobić to samo, by ukoić jego emocje. Zapewne udałoby ci się odwrócić w ten sposób uwagę dziecka – pewnie nieczęsto ma okazję oglądać swoją mamę powtarzającą jego miny, zalewającą się łzami czy ciskającą o podłogę pluszakami, ale zamiast "odbijać" zachowanie dziecka, "odbij" jego słowa.


Na czym polega metoda lustra?

Metodę tę poleca rodzicom dr Robin Gurwitch, profesor psychiatrii i nauk behawioralnych z Duke University School of Medicine. – Kiedy u twojego dziecka pojawia się frustracja, sparafrazuj ją – mówi o tej technice dr Gurwitch. Jak to zrobić?

Przykład 1: podczas zakupów twój kilkulatek zaczyna się złościć, bo nie chcesz kupić mu czegoś, co sobie upatrzył, np. nowego zestawu klocków. W takiej chwili, poza pojawieniem się krzyku czy łez, mogą paść słowa: "Ja to chcę! Chcę klocki! Mamo, kup mi!". Nie odpowiadaj wtedy: "Nie". Powiedz: "Wiem, że chcesz klocki, i że się denerwujesz, bo nie chcę ci ich kupić. Uwielbiasz zabawę klockami, prawda? Jesteś w tym naprawdę świetny. Dokończymy zakupy, wrócimy do domu i wspólnie pobawimy się twoim największym zestawem, co ty na to? Może nawet zbudujemy sklep, taki jak ten, w którym teraz jesteśmy?".

Przykład 2: twoje nastoletnie dziecko wraca ze szkoły wściekłe. Już od progu wykrzykuje, że nie ma nic czasu, bo "baba z matmy tyyyle zadała". Zamiast burknąć coś pod nosem, powiedz: "Czyli dzisiaj mamy wieczór z matmą! Ale wiem, że sobie poradzisz, dzięki korepetycjom naprawdę coraz lepiej ci idzie rozwiązywanie zadań. Zjemy obiad i siądziesz do lekcji, a jak będziesz potrzebować mojej pomocy, to jestem".

Ta strategia pozwala ci wyartykułować emocje i frustracje dziecka, dzięki czemu ono wie, że je widzisz i rozumiesz. To pozwala mu ochłonąć, bo nie musi już zabiegać o twoją uwagę, wie, że jesteś tuż obok i jesteś gotowa je wesprzeć, jeśli będzie tego potrzebować – przekonuje dr Gurwitch.

źródło: parents.com

Czytaj także: https://mamadu.pl/183629,dziecko-w-zlosci-mowi-przykre-rzeczy-5-krokow-ktore-naprawia-sytuacje